Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Dezinformacja Kremla. Jakie są aktualne rosyjskie narracje?

Autor. Artem Beliaikin/unsplash.com

Zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę towarzyszą systematyczne działania Kremla na polu propagandowym i dezinformacyjnym. Formułowane przez Moskwę przekazy obliczone są na zatuszowanie prawdziwego, zbrodniczego charakteru działań Rosji na Ukrainie, dyskredytację ukraińskich władz, a także manipulowanie obrazem relacji NATO-Rosja – wskazuje Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Reklama

O próbach dezinformacji na temat wojny w Ukrainie piszemy na bieząco na łamach CyberDefence24.pl. Narracje antyuchodźczce, antyNATOwskie czy kreujące fake newsy o „broni biologicznej produkowanej na terenie Ukrainy” zalewają internet.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych wskazuje na ostatnio zauważalne narracje w sieci, jakie kolportuje Rosja.

Dezinformacja skupia się na liniach narracyjnych:

  • Rosja prowadzi „operację wojskową” przeciwko „nazistom, którzy terroryzują Ukrainę”;
  • rosyjskie działania są wymierzone jedynie w cele wojskowe;
  • działania Rosji mają na celu ochronę ludności rosyjskojęzycznej i Rosjan;
  • rosyjskie wojska są witane na Ukrainie z entuzjazmem i wdzięcznością;
  • władza w Kijowie „wzięła za zakładnika cały naród ukraiński”;
  • Zachód zachowuje się agresywnie wobec Rosji;
  • Ukraina pracowała nad bronią jądrową oraz biologiczną, zagrażając tym samym Rosji;
  • działania Rosji są skutkiem lekceważenia jej uzasadnionych obaw w kwestiach związanych z bezpieczeństwem.

„Rosja otwarcie kłamie na temat wojny na Ukrainie. Swoimi przekazami próbuje infekować światową opinię publiczną, choć znaczna część treści adresowana jest do odbiorców w Rosji. Celem działań informacyjnych jest prezentowanie fałszywego obrazu wojny przeciwko Ukrainie, ale także uniknięcie pytań o ofiary wśród rosyjskich żołnierzy oraz napięć w społeczeństwie, które coraz mocniej odczuwa ekonomiczne skutki rosyjskiej wojny” – wskazuje Stanisław Żaryn.

Jednocześnie rzecznik przypomina, że „agresywne działania propagandowe i dezinformacyjne są nieodłącznym elementem konfliktów wszczynanych przez Rosję”.

„Historia pokazuje, że Kreml prowadząc imperialną politykę wymierzoną w kolejne państwa i narody dba o to, by prezentować się jako mediator, kraj niosący pokój, rozwiązujący problemy i napięcia. Moskwa za wszelką cenę chce unikać przypisania jej wizerunku agresora, sprawcy i napastnika. Dlatego wielką wagę władze rosyjskie przykładają do działań dezinformacyjnych. Nad nimi czuwają najważniejsi rosyjscy urzędnicy oraz agresywne rosyjskie służby specjalne” – dodaje.

Czytaj też

Fałszywe wideo z Zełenskim

Przypomnijmy, że jednym z przejawów dezinformacji jest tworzenie deepfake, czyli wideo, które do złudzenia ma przypominać wypowiedź autentycznej osoby. W środę ogólnokrajowa stacja telewizyjna Ukraine 24 również poinformowała, że jej pasek informacyjny został zhakowany w podobny sposób. Zaczął wyświetlać wiadomość rzekomo od Zełenskiego wzywającą ludność Ukrainy do zaprzestania oporu przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy.

Prezydent Ukrainy szybko zdementował tę informację - własnym komunikatem na Telegramie, nakręconym w tym samym stylu - wideo selfie, który charakteryzuje komunikaty Zełenskiego od początku inwazji.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama