Startupy w Polsce otrzymują wspólną platformę. Czym jest TechPL?

Polska dynamicznie rozwija swój potencjał technologiczny. Osiągnięcia w obszarze cyfryzacji, innowacyjnych rozwiązań IT i sztucznej inteligencji pokazują, że nasz kraj idzie naprzód. Mimo to wciąż brakuje jednej organizacji, która spinałaby polski sektor technologiczny w spójną całość i budowała jego pozycję na arenie międzynarodowej.
Odpowiedzią na to wyzwanie jest TechPL, nowa inicjatywa, której celem jest integracja kluczowych podmiotów polskiego sektora technologicznego, zwiększenie przejrzystości procesów oraz wspieranie rozwoju i współpracy w ramach Polish Tech. W rozmowie ze wiceprzewodniczącym inicjatywy Piotrem Mieczkowskim dowiadujemy się więcej o założeniach i planach na przyszłość.
Dorota Kwaśniewska, CyberDefence24: Czym jest inicjatywa TechPL?
Piotr Mieczkowski, wiceprzewodniczący TechPL: TechPL to zrzeszenie ponad 40 organizacji. Jest to najbardziej reprezentatywna organizacja zajmująca się sprawami startupów i deep techów w Polsce. Skupiamy aniołów biznesu, wszystkie fundusze Private Equity, Venture Capital, inkubatory przedsiębiorczości oraz akceleratory. Idea była taka, aby zrzeszyć cały ekosystem poprzez zebranie tzw. „parasolek”, czyli pojedynczych organizacji specjalistycznych i zbudowanie jednej wielkiej organizacji parasolowej.
Skąd pojawiła się potrzeba takiego zrzeszenia?
Nie ma dziś jednej organizacji reprezentującej cały ekosystem startupowy w Polsce. Są pojedyncze fundacje, ale każda z nich ma swoją misję i robi jedynie jakiś wycinek pracy. Jedna tworzy raporty, druga opisuje badania, trzecia przygotuje wsparcie dla polityk publicznych, a czwarta specjalizuje się w byciu akceleratorem. To wszystko powoduje, że gdy osoby z zewnątrz, z zagranicy, pytają o kontakty w celu nawiązania współpracy, to nie ma tzw. „one-stop-shop”, czyli jednego konkretnego punktu kontaktowego.
Czyli to była główna motywacja?
Tak. Chciałbym też w tym miejscu przekazać ciekawą perspektywę.
Aktualnie trwają konsultacje dotyczące unijnego aktu o innowacjach. Bywam raz na dwa miesiące w Brukseli i z przykrością obserwuję przebieg konsultacji różnych aktów unijnych. Pojawiają się głosy z Francji, która swoją drogą posiada własne zrzeszenie France Digital, oraz innych krajów członkowskich i niestety w tym wszystkim głosu Polski nie ma. Czasem w tego typu konsultacjach sporadycznie głos zabierały różne polskie fundacje czy stowarzyszenia. Tutaj znów zauważyliśmy brak punktu wspólnego. Organizacji, która mogłaby odpytać rynek oraz przekazać informację zwrotną na takich konsultacjach, reprezentując cały sektor.
Czytaj też
- AI w naszych smartfonach. „Korzystają z nich służby”Sponsorowany
Kto może skorzystać?
Zatem waszą rolą też jest zbieranie tzw. feedbacku od polskich przedsiębiorców?
Dokładnie. Tak jak wspominałem, aktualnie trwają konsultacje na temat aktu o innowacjach i zależy nam na zebraniu informacji z rynku na temat tego, co działa lub nie, również w kontekście dyrektyw unijnych czy rozporządzeń i instrumentów.
Jesteśmy mało aktywni w Brukseli, co sprawia, że jesteśmy niewidoczni. Finał jest taki, że powstaje raport stworzony przez wcześniej wspomnianą France Digital o największych start-upach, który przekazywany jest do Brukseli i publikowany w Financial Times. Nie ma w nim ani jednej spółki z Polski, ponieważ nie wiedzieli, z kim mieliby się skontaktować, żeby porozmawiać o polskich innowacjach.
Do jakich odbiorców jest skierowana inicjatywa?
Jesteśmy przede wszystkim zrzeszeniem dla organizacji parosolowych w danych sektorach lub obszarach. W najbliższym czasie będziemy rozmawiać z klastrem cyberbezpieczeństwa CyberMadeInPoland. Nie ma potrzeby tworzyć osobnej spółki od cyberbezpieczeństwa, skoro jest klaster - to on powinien reprezentować cały polski system cyberbezpieczeństwa.
Chcielibyśmy posiadać reprezentantów w różnych regionach Polski. Ze względu na skupienie głównych instytucji oraz resortów w Warszawie często zapomina się o innych miastach. Naszym celem jest posiadanie reprezentantów w 10-ciu największych miastach, którzy będą wskazywać na wydarzenia regionalne. Chcemy zrobić taką sieć nawet nie ambasadorów, a takich przedstawicieli współpracujących razem.
Jak startup może dołączyć do TechPL?
Nasza idea jest taka, że gdy zgłosi się do nas startup to jesteśmy dla niego drogowskazem. Jeśli szuka finansowania, wskażemy odpowiednie podmioty, które mogą go wspomóc. Gdy pojawia się pierwszy pomysł, możemy skierować takie osoby do inkubatorów.
Czytaj też
Współpraca między podmiotami
Jak waszym zdaniem wygląda współpraca między różnymi podmiotami?
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji zmienia swój statut w październiku, co spowoduje że nie tylko firmy będą mogły być członkami Izby; partnerem będą mogły zostać też uczelnie, czy instytucje państwowe np. BGK, PPFR czy Centralny Ośrodek Informatyki, który jest dziś obserwatorem. Zależy nam na bliskiej współpracy między różnymi podmiotami, ponieważ łatwiej będzie dzięki temu wypracować pewne rozwiązania czy projekty.
TechPL zrzeszyło się po to, żeby mieć możliwość dialogu ze stroną rządową i wspólnie wypracować konsensus co do kierunku, w którym powinniśmy podążać.
Problem z aktualnym ekosystemem jest taki, że wiele instytucji rządowych posiada pojedyncze projekty, które kompletnie ze sobą nie współpracują, a zajmują się tym samym obszarem.
Jakie mogą być to rozwiązania?
Jednym z tematów, który chcemy zrealizować jest inwentaryzacja ekosystemu. Chcemy stworzyć coroczny raport oraz informować za pomocą strony internetowej o możliwościach i inicjatywach z różnych regionów Polski. Być przewodnikiem dla polskich przedsiębiorców, ale także dla inwestorów zagranicznych, który widzi, jakie są fundusze i programy w Polsce.
Jak już powstanie taki raport, to może być on dalej udostępniany przez MSZ, PAIH, PARP. Fundacja Digital Poland tworzyła takie raporty, ale uważam, że to powinno wyglądać inaczej. Państwo powinno z definicji raz na jakiś czas tworzyć opracowania na temat cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, cyklicznie np. co dwa lata, który prezentowałby stan rozwoju polskiego rynku dostępny w języku polskim i angielskim. Z takimi materiałami możemy przedstawiać się na rynku i dzielić z inwestorami.
Największy marketing mają duże firmy, zazwyczaj z USA lub Chin, co powoduje że dużo słyszymy o ich usługach, chociaż posiadamy masę produktów z Europy czy Polski, które są dobre, ale mało kto o nich wie. Naszym celem jest także pokazywać, że one istnieją.
Czasem bywa tak, że startupy napotykają problemy na linii firma-organizacje rządowe. Czy jesteście w stanie pomóc w takich sytuacjach?
Jak najbardziej. W trudnych sprawach jesteśmy w stanie pomóc. Dodam dla przykładu firmę AI Poland, która chciała pozyskać dane z Sejmu do trenowania swojego modelu sztucznej inteligencji na bazie stenogramów. Sejm odmówił udostępnienia pomimo, że jest to informacja publiczna. Naszą rolą będzie wesprzeć taki startup i przekonać Sejm, że po pierwsze jest to złamanie prawa, a po drugie, aby jednak udostępnili te dane.
Chcemy także rozwiązywać takie problemy strukturalne, które dotyczą większości startupów i firm. Także w kwestiach rozliczania grantów, problemów z interpretacją zapisów albo praktykach rynkowych.
Czytaj też
Co dalej?
Jakie są plany rozwoju TechPL w najbliższym czasie?
Po starcie mamy dużo zapytań odnośnie możliwości współpracy, sami mamy listę ponad 25 podmiotów, głównie z miast spoza Warszawy m.in. Rzeszowa czy Krakowa. W tym roku chcemy skupić się na tym by wzmocnić naszą reprezentatywność w różnych regionach Polski.
Kolejną rzeczą jest wypracowanie zestawu rekomendacji, z którym pójdziemy do ministerstw. Bardzo istotnym punktem jest stworzenie listy projektów, które już istnieją na naszym runku. Jeśli dana organizacja w przeszłości zajmowała się tworzeniem hackatonów czy profesjonalnych raportów i robiła to dobrze, powinniśmy ją wspierać i przekazywać środki oraz dawać pole do współpracy.
Nie potrzeba kolejnych 20 milionów na granty. Brakuje systemowej spójności - z punktu widzenia przedsiębiorcy ciężko znaleźć konkretne informacje, która instytucja odpowiada za dany projekt. Wiele instytucji rządowych nie wie, co się dzieje między nimi, a tworzą podobne inicjatywy. Chcielibyśmy wspomóc rząd w tym, żeby inicjatywy które są przez niego tworzone ze sobą współpracowały i wypracować, dzięki temu większą przejrzystość działań.
Z najbliższych planów oprócz rozmowy z Klastrem Cyberbezpieczeństwa, zostaliśmy poproszeni o wsparcie Ambasady Polski na Litwie, aby przygotować spotkanie polsko-litewskie w temacie sztucznej inteligencji. Robimy to za darmo, jako wolontariat, podczas gdy instytucje, które powinny się tym zajmować, nie mają takiej wiedzy. Należy zmapować wszystkie działania i budować spójną dyplomację w zakresie cyfrowych technologii, spójną promocję startupów i marki, której dzisiaj nie mamy tak naprawdę, bo czym są te nasze technologie nazywane „Polish Tech” tak naprawdę?
Dziękuję za rozmowę.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?