Reklama

Polityka i prawo

Panoptykon: możliwości Pegasusa są spektakularne, niewykluczone, że wkrótce poznamy kolejne nazwiska

Autor. L_Di / Pixabay

Jak się okazało, wykorzystanie Pegasusa zostawia ślady, które wykryto u mec. Giertycha i prok. Wrzosek. Nie wykluczam, że niedługo poznamy kolejne nazwiska osób, względem których wykorzystano to narzędzie „totalnej inwigilacji” - przekazał CyberDefence24.pl Wojciech Klicki, prawnik Fundacji Panoptykon.

Od poniedziałku informujemy o sprawie wykorzystania przeciwko mec. Romanowi Giertychowi i prok. Ewie Wrzosek systemu szpiegowskiego Pegasus. Wiadomość tę podała wcześniej agencja Associated Press.

Choć nie wskazano, kto jest zleceniodawcą wykorzystania Pegasusa przeciwko tym osobom, mec. Giertych miał być inwigilowany przez ten system co najmniej 18 razy w ciągu 4 miesięcy w 2019 roku. Według ekspertów, telefon Giertycha został zhakowany najprawdopodobniej za pomogą luki zero-click, która nie wymaga interakcji ze strony użytkownika.

„To jest niewiarygodny skandal, pokazujący, że rząd polski przed wyborami w roku 2019 używał specjalistycznych oprogramowań o charakterze wojskowym - w Izraelu programy te są uznawane za broń - do walki z opozycją demokratyczną w Polsce" - stwierdził Roman Giertych w rozmowie z CyberDefence24.pl.

Czytaj też

Wojciech Klicki z Panoptykonu w rozmowie z nami ocenia, że "tajemnica adwokacka i obrończa, której powiernikami są adwokaci, nie jest ich przywilejem - to obowiązek profesjonalnych prawników, który stoi u podstaw relacji zaufania z klientami".

Jak podkreśla ekspert, na "braku poufności komunikacji cierpi prawo do sądu, do obrony każdego klienta adwokata".

Prok. Ewa Wrzosek kilka tygodni temu poinformowała, że dostała od firmy Apple ostrzeżenie o podejrzeniu śledzenia jej telefonu z użyciem Pegasusa. Wiadomość otrzymała po wpisaniu twórców Pegasusa - firmy NSO Group - na czarną listę ministerstwa obrony USA.

"Możliwości Pegasusa są spektakularne"

"Możliwości Pegasusa są spektakularne, a z każdym miesiącem rośnie jego czarna legenda, jednak nie możemy jednocześnie tracić z pola widzenia tradycyjnych podsłuchów, których sama policja w 2019 r. założyła ponad 8 tys., a tylko w 16 proc. spraw uzyskano dowody do procesu karnego" - zwraca uwagę Klicki.

Czytaj też

Jego zdaniem istnieje ryzyko, że w pozostałych sprawach możliwości inwigilacyjne państwa względem obywateli mogły zostać nadużyte.

Inwigilacja Giertycha ma dodatkowy ciężar gatunkowy

Klicki w rozmowie z CyberDefence24.pl ocenia, że ze względu na charakter informacji, które służby mogły zdobyć w wyniku podsłuchu u mec. Giertycha, inwigilacja tej osoby ma "dodatkowy ciężar gatunkowy", gdyż jego klientami w tym czasie byli czołowi opozycyjni politycy. Podczas podsłuchu informacje zdobyto zatem również i o nich - zwraca uwagę nasz rozmówca.

"Stawką nie jest więc już tylko prawo do prywatności, ale także uczciwość procesów demokratycznych i równowaga pomiędzy rządzącymi, a tymi, którzy dopiero chcą władzę zdobyć" - mówi Klicki. "Bez tej równowagi procesy demokratyczne są mocno zaburzone" - dodaje.

Zmiana sytuacji braku zaufania do służb w interesie społeczeństwa

Według Klickiego, obecnie "mierzymy się z problemem absolutnego braku zaufania do polskich służb", które "zapracowały sobie na to pojawiającymi się nadużyciami, brakiem kompleksowej polityki informacyjnej, a także tym, że na ich czele stoją osoby skazane za nadużycie uprawnień" - mówi prawnik Panoptykonu.

Jak podkreśla, w społecznym interesie jest zmiana tej sytuacji, co przełoży się na zmniejszenie ryzyka nadużyć, ale i zwiększy skuteczność służb, które "mogą sprawnie działać wyłącznie w społeczeństwie, które obdarza je zaufaniem".

Czytaj też

"Moim zdaniem do odbudowy tego zaufania potrzebne jest stworzenie niezależnej instytucji, która będzie patrzyła służbom na ręce" - uważa Klicki i dodaje, że nie ma złudzeń, iż jest to możliwe jeszcze w tej kadencji parlamentu.

Z nieoficjalnych informacji podanych w środę przez "Rzeczpospolitą" wynika, że Giertych miał być podsłuchiwany Pegasusem do śledztwa w sprawie spółki Polnord.

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany
Reklama