Reklama

Armia i Służby

dkwoc wojsko polska twitter

Wojsko. Wykryliśmy działania przeciwko polskiemu dowództwu

Wykryliśmy fikcyjne konto w serwisie X (dawniej Twitter), podszywające się pod polskie dowództwo. Profil pojawił się w ostatnich tygodniach. Wygląda na to, że był to początkowy etap operacji wymierzonej w wojsko. 

Na platformie X (dawniej Twitterwykryliśmy podejrzane konto podszywające się pod Dowództwo Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC). Zostałozałożone w lutym br. i posiadało link do witryny gov(.)waw(.)pl. Początkowo widniał też przy nim „srebrny ptaszek”.

dkwoc cyberwojska wojsko polska twitter
Fejkowy profil Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni na X (dawniej Twitter).
Autor. CyberDefence24
Reklama

Same boty

Na dzień 5 marca br. profil obserwowało 10 użytkowników. Wystarczyło rzucić okiem, by zobaczyć, że… nie byli wiarygodni. Oto oni, a w zasadzie one:

dkwoc wojsko polska twitter
Lista użytkowników obserwujących fikcyjny profil Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni na X (dawniej Twitter).
Autor. CyberDefence24

Każde z kont, które obserwowało fejkowy profil DKWOC wyglądało niemal tak samo. To boty.

dkwoc wojsko polska twitter
Wygląd profili obserwujących fejkowe konto Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni na X (dawniej Twitter).
Autor. CyberDefence24

24 lutego. Pierwsza aktywność

Pierwszy wpis profilu pojawił się 24 lutego. Data wydaje się nie być przypadkowa – to czas drugiej rocznicy inwazji Rosji na UkrainęPremierowy post był kopią oryginalnego komunikatu opublikowanego z prawdziwego konta polskich cyberwojsk

dkwoc wojsko polska twitter
Porównanie wpisów fajkowego i prawdziwego profilu DKWOC.
Autor. CyberDefence24
Reklama

Wpisy i obserwowani

Od 24 lutego z fejkowego profilu udostępniono łącznie 3 wpisy. Pierwszy (premierowy) dotyczący ćwiczeń DRAGON-24, drugi (z 29 lutego) o „zadaniach i misji” cyberwojsk oraz trzeci o podobnym przesłaniu.

Konto obserwowało Niebezpiecznika, MON, Sztab Generalny WP, Mariusza Błaszczaka oraz NASK (#WłączWeryfikację).

Czytaj też

Wojsko zareagowało na nasze informacje

O sprawie zawiadomiliśmy dowództwo. DKWOC przekazało nam, że od razu podjęto działania, których celem była neutralizacja szkodliwej aktywności na platformie X. Z naszych informacji wynika, że zaangażowano ekspertów CSIRT MON, którzy zajęli się analizą przypadku pod kątem szerszej operacji, jaka mogła być realizowana za pomocą fejkowego konta.

W efekcie najpierw profil stracił „srebrnego ptaszka”, a w godzinach wieczornych 6 marca całkowicie zniknął.

Reklama

Polskie dowództwo: trwa wojna kognitywna

Tworzenie na portalach społecznościowych fałszywych profili prawdziwych instytucji to dość dobrze znana taktyka działania podmiotów szerzących dezinformację” - komentuje sprawę w rozmowie z naszym portalem ppłk Przemysław Lipczyński, rzecznik DKWOC.

Jak wskazuje, trwa wojna kognitywna (inaczej nazywana wojną o umysły) i jako społeczeństwo z roku na rok jesteśmy tego coraz bardziej świadomi. Stosujemy zasady bezpieczeństwa, w tym ograniczonego zaufania wobec treści wywołujących emocje i publikowanych przez anonimowe konta. To sprawia, że podmioty stojące za działaniami dezinformującymi muszą poszukiwać sposobów na zwiększenie ich skuteczności. W związku z tym podejmują próby uwiarygodnienia nieprawdziwych lub zmanipulowanych informacji. Dlatego tworzą fałszywe kopie profili osób publicznych, instytucji czy wojska, jak w przypadku DKWOC.

Czytaj też

Operacja przeciwko wojsku. Znany schemat

„Pierwszym etapem tej taktyki jest duplikacja cech wizualnych i treści z oficjalnego konta. Dezinformację rozpoczyna się dopiero w odpowiednim momencie, zwykle w okresie zwiększonego zainteresowania społeczeństwa konkretnym tematem. W przypadku wojska mogą to być np. duże ćwiczenia wojskowe” - wyjaśnia ppłk Przemysław Lipczyński. W ujawnionym przez nas przypadku były to manewry Dragon-24. 

Jak dodaje przedstawiciel dowództwa, tego typu działania mają bardzo szeroki wachlarz zastosowań: od dezinformacji - po bardziej złożone kampanie manipulacyjne, jak np. operacje mylenia.

Wykryte przez nas konto na X to tylko jeden z przykładów. Wiele wskazuje na to, że w tym przypadku udało się w porę zareagować, zanim profil zyskał zasięgi i mógł zostać wykorzystany do bardziej szkodliwych działań. Na jakiej podstawie można opierać takie twierdzenia?

Podobna operacja już była

Wystarczy przyjrzeć się podobnym sytuacjom z przeszłości. Tu warto przytoczyć fake newsa o rzekomej śmierci 13-letniej uczennicy Zespołu Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu, do której miało dojść w wyniku zmiażdżenia przez czołg podczas ćwiczeń wojskowych Anakonda-23Nowej Dębie. 

Jak podaje Demagog, 1 czerwca 2023 r. takie rewelacje zaczęły krążyć na Twitterze. Do rozpowszechniania dezinformującej treści wykorzystano fałszywy profil na Facebooku ppłk Przemysława Lipczyńskiego, który w tamtym czasie służył w 18. Dywizji Zmechanizowanej jako rzecznik. Zanim udostępniono fake newsa, konto budowało swoje zasięgi, kopiując komunikaty z oficjalnego profilu „Żelaznej Dywizji”. Celem było wzbudzenie zaufania u odbiorców. 

Stworzono również fikcyjne konto dyrektorki szkoły w Mielcu, Lidii Gereło. Jego zadanie było podobne: najpierw stworzyć pozory autentyczności, by następnie przeprowadzić szkodliwe działania informacyjne.

Uwaga na dezinformację

Analizując powyższy przykład, widać wiele podobieństw do tego, co udało nam się wykryć. Szybka reakcja pozwoliła na neutralizację zagrożenia, lecz nie należy tracić czujności. Z czasem z pewnością pojawią się kolejne próby tego typu operacje.

Czytaj też

Wojsko potrzebuje nowych sił

Biorąc pod uwagę aktywność wrogich aktorów w przestrzeni informacyjnej, należy pochylić się nad wzmocnieniem bezpieczeństwa Polski w domenie info. Tego typu operacje biorą za cel nie tylko zwykłych obywateli, czy przedstawicieli władzy, ale również wojsko, starając się wywołać chaos czy osłabić morale.

W związku z tym, że żyjemy w czasie wojny kognitywnej warto, aby rząd i najwyższe kierownictwo wojskowe pochylili się nad propozycją utworzenia w ramach Sił Zbrojnych RP specjalnej, dedykowanej wojnie informacyjnej jednostki/komórki. Jak wskazywaliśmy w naszej wizji, mogłaby podlegać DKWOC, które posiada ekspertów, doświadczenie i inne zasoby niezbędne do rozwijania zdolności w obszarze info.

Więcej znajdziecie w tekście: Wojna. Wojsko Polskie potrzebuje nowych sił.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama