Nowa jednostka w Policji. KGP: funkcjonariusze CBŚP i CBZC nie będą stratni
Autor. CBZC
Komendant Główny Policji gen. insp. Marek Boroń podjął decyzję o utworzeniu Narodowego Biura Śledczego poprzez połączenie Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Jego autorski pomysł ma być odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata i wiąże się z dużymi zmianami nie tylko na poziomie strukturalnym, ale i – a może przede wszystkim – dla funkcjonariuszy.
W czwartek 6 listopada br. Komenda Główna Policji poinformowała o ważnych zmianach w strukturach: utworzeniu Narodowego Biura Śledczego. Nowa jednostka ma powstać na skutek połączenia Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC).
Jak wskazano w oficjalnym komunikacie, decyzja o powołaniu NBŚ „jest odpowiedzią na zmieniający się świat przestępczy” (w coraz większym stopniu wykorzystujący możliwości cyberprzestrzeni) i „działania dywersyjne oraz akcje sabotażu”, które w ostatnim czasie miały miejsce w Polsce na „niespotykaną dotychczas skalę”.
Czytaj też
Największe od ćwierć wieku zmiany w Policji
Na łamach naszego portalu insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji wskazuje, że obecnie zorganizowane grupy przestępcze w znacznej mierze prowadzą swoją działalność w sieci. Wystarczy wymienić tu np. handel bronią czy narkotykami, który odbywa się w darknecie.
„Połączenie 25-letniego doświadczenia policjantów CBŚP w zwalczaniu zorganizowanej przestępczości z kompetencjami kolegów z CBZC ma być odpowiedzią na wyzwania” – tłumaczy funkcjonariuszka.
Jak podkreśla, aktualne kompetencje i zadania obu biur pokrywają się, a zatem połączenie ich w ramach NBŚ ma być płynne. Dodatkowo, powstająca jednostka będzie zajmowała się „zorganizowanymi formami przestępstw korupcyjnych”.
Nie jest to nowość w przypadku Policji. KGP w komunikacie przywołuje przykład z 2000 r., kiedy to scalono Biuro do walki z Przestępczością Zorganizowaną oraz Biuro do walki z Przestępczością Narkotykową tworząc Centralne Biuro Śledcze.
Powstaną komórki do walki z cyberprzestępczością
Warto zaznaczyć, że wraz z utworzeniem NBŚ w Komendzie Głównej Policji powstanie m.in. Biuro do walki z Cyberprzestępczością a na poziomie komend wojewódzkich oraz stołecznej komórki do zwalczania cyberprzestępczości.
„Tylko w 2024 roku 40% spraw, jakimi zajmowali się policjanci CBZC to oszustwa, często o charakterze pospolitym. Utworzenie na poziomie KWP wydziałów dw. z cyberprzestępczością umożliwi skierowanie tych spraw na poziom KWP i pozwoli skupić się policjantom Narodowego Biura Śledczego na sprawach o znacznym ciężarze gatunkowym i działaniu grup przestępczych w sieci” – mówi nam insp. Katarzyna Nowak.
Jej zdaniem dedykowane wydziały na poziomie wojewódzkim przyczynią się do przyspieszenia postępowań na poziomie KP/KPP/KMP.
Czytaj też
Narodowe Biuro Śledcze – pomysł gen. insp. Marka Boronia
Autorem pomysłu połączenia CBZC i CBŚP jest Komendant Główny Policji gen. insp. Marek Boroń, który w przeszłości służył w CBŚ (zastępca komendanta tej jednostki oraz twórca tzw. łowców cieni).
Z myślą o wykonaniu swojej decyzji powołał specjalny zespół. Na jego czele stoi dr Tomasz Michułko, którego pierwszym zadaniem jest sformalizowanie założeń projektu.
„Dopiero po zakończeniu tych prac będzie można wskazać na koszty reorganizacji oraz cezurę czasową jej pełnego wdrożenia” – wskazuje nasza rozmówczyni.
KGP: funkcjonariusze nie będą stratni
KGP zapewnia, że Narodowe Biuro Śledcze wykorzysta posiadaną przez CBŚP i CBZC bazę logistyczną, infrastrukturę oraz sprzęt (m.in. budynki, narzędzia, itp.), a także – co kluczowe – kadry.
„NBŚ zostanie zasilone funkcjonariuszami, którzy aktualnie pełnią służbę w CBŚP i CBZC” – mówi nam insp. Katarzyna Nowak.
Co ważne, Komenda Główna Policji deklaruje, że wszystkie osoby z CBZC, które otrzymują obecnie świadczenia teleinformatyczne oraz za zwalczanie cyberprzestępczości, nie utracą ich po przejściu do nowej jednostki.
„Nikt w żaden sposób nie zostanie poszkodowany” – słyszymy ze strony KGP. Obecnie jednak jest za wcześnie, aby mówić o konkretnych rozwiązaniach formalnych – twierdzi Komenda.
Czytaj też
Dyki o CBZC i CBŚP: obecny podział jest sztuczny
Krzysztof Dyki, założyciel firmy Quasen oraz niezależny biegły sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, uważa, że połączenie CBŚP i CBZC to logiczna konsekwencja tego, co widzimy w przestępczości zorganizowanej.
„Dziś gang narkotykowy używa szyfrowanej komunikacji, grupa wyłudzająca VAT działa przez darknet, a handel ludźmi odbywa się przez ukryte platformy” – wymienia specjalista w rozmowie z naszym portalem
W jego ocenie dotychczasowe rozdzielenie kompetencji między oba biura było „sztuczne”, ponieważ sprawcy nie dzielą się już na „cyfrowych” i „analogowych”. Według naszego rozmówcy, połączenie potencjału to „nie fuzja dla samej fuzji”, lecz reakcja na zmiany w otaczającym nas świecie, gdzie „każde poważne śledztwo ma dziś komponent cybernetyczny”.
Połączenie CBZC i CBŚP wiąże się z ryzykiem
Krzysztof Dyki zapytany przez nas, czy utworzenie NBŚ to wzmocnienie czy osłabienie struktur „cyber” w Policji, wskazuje, że dostrzega szansę na poprawę skuteczności, ale równocześnie zwraca uwagę na ryzyko utraty tożsamości i specjalizacji.
„CBZC było budowane przez specjalistów od cyberprzestępczości, z własną kulturą organizacyjną i metodyką pracy. CBŚP to profesjonalna, ale tradycyjna służba śledcza. Czas pokaże, czy te dwie kultury się uzupełnią, czy będą się ścierać” – zaznacza biegły sejmowej komisji.
Jego zdaniem, pierwsze 2-3 lata mogą wiązać się ze spadkiem efektywności, co pokazują przypadki z przeszłości. Jednak w perspektywie kilku lat „możemy mieć najbardziej zaawansowaną jednostkę tego typu w regionie”.
„Zmniejszy się walka z wiatrakami. Do tej pory CBZC blokowało phishing, ścigało ransomware – ale źródło to często te same grupy, które przemycają narkotyki lub handlują ludźmi. NBŚ pozwoli w końcu uderzyć w model biznesowy, a nie tylko w narzędzia. To jak różnica między łapaniem drobnych handlarzy a rozbiciem kartelu” – uważa nasz rozmówca.
Połączenie zdolności zhakowania serwera z umiejętnością wprowadzenia informatyka pod przykryciem to broń, jakiej dzisiaj nie ma żadna polska pojedyncza struktura.
Krzysztof Dyki, założyciel firmy Quasen oraz niezależny biegły sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa
Czytaj też
Potrzebujemy sprawnej policji
Ekspert twierdzi, że zmianę powinni zauważyć obywatele w codziennych sprawach, jak np. oszustwach na BLIKa czy fałszywych inwestycji.
„Gdy sprawa okaże się elementem większej układanki, ścieżka od zgłoszenia do zatrzymania sprawców będzie krótsza” – dzieli się swoimi przemyśleniami Krzysztof Dyki.
W jego ocenie utworzenie dedykowanych cyberprzestępczości komórek w KGP i na poziomie KWP to „najbardziej niedoceniana część reformy”. Jak to argumentuje?
„Większość cyberprzestępczości to nie profesjonalne ataki APT, tylko masowe oszustwa – phishing, fałszywe sklepy, wyłudzenia finansowe. Ponad połowa zgłoszeń to oszustwa internetowe. Te sprawy nie potrzebują elitarnej jednostki centralnej – potrzebują sprawnej policji lokalnej. Nowe wydziały w KWP to oddanie pospolitej cyberprzestępczości tam, gdzie jej miejsce, przy jednoczesnym uwolnieniu NBŚ do polowania na grube ryby” – wskazuje, nazywając to rozsądny podział pracy.





Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?