Armia i Służby
Korea Północna się zbroi. Wysłano tysiące ludzi
Korea Północna wysłała w świat tysiące ludzi, których zadaniem było pozyskiwanie środków na rozwój programu uzbrojenia, tym rakiet balistycznych i broni masowego rażenia. Amerykanie alarmują firmy.
Stany Zjednoczone zajęły 1,5 mln dol. i 17 domen internetowych wykorzystywanych przez pracowników IT z Korei Północnej, którzy mieli oszukiwać amerykańskie i zagraniczne firmy w celu finansowania programu zbrojeniowego reżimu. Czynności podjęte przez USA odbyły się na podstawie orzeczenia sądu Missouri.
Chronimy amerykańskie firmy przed infiltracją Korei Północnej (...) amerykańskie przedsiębiorstwa nie będą używane do finansowania programu zbrojeniowego reżimu.
Matthew G. Olsen, zastępca prokuratora generalnego USA
Czytaj też
Tysiące ludzi Kim Dzong Una
W dokumentacji sądowej wskazano, że reżim Kim Dzong Una wysłał tysiące pracowników IT za granicę, głównie do Rosji i Chin, aby zostali zatrudnieni w np. amerykańskich firmach jako niezależni specjaliści, a następnie pozyskiwaliśrodki finansowe na rozwój broni masowego rażenia (BMR). Departament Sprawiedliwości USA mówi o milionach dolarów rocznie.
Korea Północna rozesłała po świecie pracowników IT, którzy mają złe intencje, aby pośrednio finansować program rakiet balistycznych.
Jay Greenberg, agent specjalny FBI
W wielu przypadkach „wysłannicy Kim Dzong Una” infiltrowali również sieci swoich pracodawców. Wykradali dane i utrzymywali dostęp do infrastruktury IT z myślą o przyszłych operacjach.
Czytaj też
Fałszywa tożsamość
Wielu pracowników posiadało umowy na pracę zdalną z amerykańskimi podmiotami. Aby znaleźć zatrudnienie, posługiwali się fałszywą tożsamością. Podawali się za niezależnych ekspertów z branży.
Osoby powiązane z reżimem posługiwały się różnymi metodami, aby wyglądało to tak, jakby faktycznie pracowali z terenu USA. Przykładowo, płacili Amerykanom za korzystanie z domowego Wi-Fi.
Czytaj też
Ostrzeżenie dla firm
Departament Sprawiedliwości nie podaje nazw podmiotów, które zatrudniły przedstawicieli reżimu ani od kiedy trwał proceder.
Problem jest jednak na tyle poważny i powszechny, że zaapelowano do firm, także w innych krajach, aby podczas procesu rekrutacji pracowników zdalnych wymagali od nich włączenia kamery.
Więcej wskazówek wymieniono w komunikacie amerykańskich władz. Jest dostępny pod linkiem.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].