Armia i Służby
Seria alarmów bombowych na Ukrainie. Służby: akcja Rosji

Autor. Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X
Seria alarmów bombowych miała miejsce na Ukrainie. To efekt maili mówiących o zaminowaniu obiektów państwowych. Zdaniem służb była to kolejna operacja Rosji.
W poniedziałek 14 października br. na adresy mailowe wielu instytucji publicznych trafiły alarmujące wiadomości mówiące o zaminowaniu budynków. Ukraińska cyberpolicja podaje, że incydenty wystąpiły we wszystkich regionach kraju.
Fałszywe alarmy bombowe. Rosyjskie IP
Służby od razu rozpoczęły działania, w tym ewakuację obiektów. Okazało się, że zgłoszenia, które trafiły na publiczne skrzynki nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Każde okazało się fałszywe.
Do tej pory przeanalizowano ponad 2 tys. komunikatów. Cyberpolicja większość wiadomości o rzekomych ładunkach wybuchowych powiązała z rosyjskimi adresami IP.
Rosja chce zastraszyć Ukraińców
Według naszych wschodnich sąsiadów, fala fałszywych alarmów bombowych to kolejny przykład działań hybrydowych ze strony Kremla. Ukraińskie służby twierdzą, że Moskwa chce w ten sposób wywołać strach, masową panikę oraz „wymęczyć” organy ścigania.
Zgodnie z tamtejszym kodeksem karnym, sprawcom fałszywych alarmów bombowych grozi do 8 lat więzienia.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Sztuczna inteligencja w Twoim banku. Gdzie ją spotkasz?
Materiał sponsorowany