Technologie
Polskojęzyczny duży model językowy. Są wątpliwości
Polska pracuje nad PLLuM - pierwszym polskojęzycznym otwartym dużym modelem językowym. Pojawiają się jednak pewne wątpliwości. Chodzi o finanse i finalny efekt.
PLLuM (Polish Large Language Universal Model) ma być pierwszym polskojęzycznym otwartym dużym modelem językowym, dodatkowo - jak informowaliśmy na łamach CyberDefence24 - naukowcy AI stworzą również model inteligentnego asystenta.
Projekt realizuje w ramach konsorcjum sześć jednostek naukowych z obszaru sztucznej inteligencji i językoznawstwa:Politechnika Wrocławska (lider konsorcjum), Państwowy Instytut Badawczy NASK, Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy (OPI PIB), Instytut Podstaw Informatyki PAN, Uniwersytet Łódzki oraz Instytut Slawistyki PAN.
Czytaj też
Wątpliwości ws. polskiego modelu AI
Polski model ma być czymś na wzór najpopularniejszego chatbota na świecie - ChatuGPT. Jak przypomina „Puls Biznesu”, pojawiają się jednak pewne wątpliwości związane z realizacją pomysłu.
Dziennik przytacza słowa wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego z posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. sztucznej inteligencji i przejrzystości algorytmów. „Chciałbym, żeby sam program przynosił efekty, żeby nie było tak, że (…) wydamy dużo pieniędzy, ale na koniec będziemy w sytuacji, w której i tak nas wszyscy inni wyprzedzą, czyli okaże się, że zbudowaliśmy coś, co jest na rynku całkowicie nie w pierwszej lidze, nawet nie w drugiej. Z tym mam największe wątpliwości - skomentował Krzysztof Gawkowski.
Z kolei Radosław Nielek, dyrektor Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej Państwowego Instytutu Badawczego (NASK-PIB), mówił, że „wątpliwości mogą być zasadne”, jeśli weźmie się pod uwagę, ile środków przeznaczono na ChatGPT.
Projekt ma być kontynuowany w tym roku i będzie zgodny „z założeniami odpowiedzialnego rozwoju systemów AI (Trustworthy AI) i nadchodzącymi regulacjami (AI Act) oraz prototypowego zastosowania tego modelu dla administracji publicznej w formie polskojęzyczego inteligentnego asystenta petenta” - skomentowało Ministerstwo Cyfryzacji dla „PB”.
Założenia PLLuM
Jak informowaliśmy, PLLuM ma działać na bezpłatnej, otwartoźródłowej licencji, jednocześnie odpowiadając wymogom rynkowym.
Założeniem projektu jest stwierdzenie, że PLLuM będzie służył nie tylko naukowcom i przedsiębiorcom, ale też polskiemu społeczeństwu. W tym ma pomóc polskojęzyczny inteligentny asystent, którego celem będzie zwiększenie dostępności usług publicznych - zarówno cyfrowych, jak i np. podczas tradycyjnej wizyty w urzędzie czy punkcie obsługi.
Czytaj też
Plan na sztuczną inteligencję
W czasie posiedzenia podkomisji stałej ds. sztucznej inteligencji i przejrzystości algorytmów wicepremier mówił też o polityce sztucznej inteligencji i pracach rządowych w tym kierunku, które mają zakładać, że projekty AI będą skupiały się na wsparciu polskich firm w tworzeniu języków generatywnych, promowaniu rodzimych startupów i sektora publicznego we współpracy. To wszystko ma służyć rozwojowi gospodarczemu.
„Rozpoczęliśmy prace projektowe nad nową architekturą państwa, jak powinna wyglądać integralność danych i systemów” - mówił również Gawkowski.
Zaznaczał, że sztuczna inteligencja musi być bezpieczna i posiadać „odpowiednie hamulce”. W tym celu nie tylko toczą się prace na poziomie europejskim (o AI Act, czyli Akcie o sztucznej inteligencji pisaliśmy między innymi w tym materiale), ale także nad polskimi rozwiązaniami, które będą wdrażały mechanizmy, które „nie uniemożliwią rozwoju gospodarczego i jednocześnie nie zagrożą obywatelowi”.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].