Reklama

Social media

Elon Musk ma problem. Chodzi o X

Elon Musk
Elon Musk
Autor. Tesla Owners Club Belgium/ Wikimedia Commons / CC BY 2.0

Decyzją sądu Elon Musk, właściciel X będzie musiał złożyć zeznania przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Chodzi o przejęcie platformy (dawniej Twitter) w 2022 roku. Czy to oznacza kłopoty dla miliardera?

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w październiku 2023 roku pozwała właściciela Tesli i CEO SpaceX. Chodziło o to, by zmusić Elona Muska do złożenia zeznań w ramach toczącego się dochodzenia w sprawie zakupu dawnego Twittera, a obecnie platformy X. Technologiczny geek odmówił jednak udział w postępowaniu.

Organ chce natomiast zbadać czy zaszły pewne nieprawidłowości, związane z papierami wartościowymi, kiedy kupował on akcje Twittera jeszcze przed wykupem spółki - podaje CNBC. Chodzi także o sprawdzenie czy biznesmen złożył wszystkie wymagane prawem dokumenty oraz czy jego oświadczenia nie wprowadzały w błąd inwestorów. Teraz - w związku z decyzją sądu - wygląda na to, że ostatecznie będzie musiał złożyć zeznania.

Czytaj też

Reklama

Przejęcie Twittera przez Muska

Przypomnijmy, że - jak informowaliśmy na łamach CyberDefence24.pl - ostatecznie Musk zapłacił ok. 44 mld dolarów za przejęcie ówczesnego Twittera w październiku 2022 roku.

Jak podaje serwis CNBC, sędzia uzasadniła, że choć Musk i jego prawnicy argumentowali, że wezwanie SEC w tej sprawie stanowi „nękanie miliardera” to federalny organ nadzoru finansowego „mieści się w swoich uprawnieniach”, a organ ma prawo domagać się „odpowiednich informacji”, potrzebnych w dochodzeniu.

SEC i Musk mają teraz tydzień, by ustalić wspólnie termin oraz miejsce zeznań. Jeśli tego nie zrobią - wtedy zrobi to sąd.

Czytaj też

Reklama

Problemy X

Po przejęciu X (Twitter) przez Elona Muska, niewątpliwie serwis ten przechodzi ewolucję. Jego właściciel zapowiadał, że jest „absolutystą wolności słowa”, ale fakt jest taki, że jego działania przyczyniły się do rozgoszczenia się na platformie prorosyjskiej (i nie tylko) propagandy.

Z powodu antysemityzmu w serwisie, kolejni reklamodawcy odchodzą, ponieważ nie chcą prezentować swoich marek obok treści o takim charakterze.

Problemem są też boty i trolle, a system zgłaszania wpisów o charakterze mowy nienawiści, spamu czy oszustw (wyświetlanych niejednokrotnie w formie wykupionych reklam) w praktyce nie chroni użytkowników.

Czytaj też

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze