Reklama

Polityka i prawo

Żaryn: celem rosyjskiej narracji jest podważenie relacji sojuszniczych Polski i USA

Fot. Jakub Szymczuk/Wikimedia Commons/CC 4.0
Fot. Jakub Szymczuk/Wikimedia Commons/CC 4.0

Rosyjskie media wykorzystują sytuację polityczną w Stanach Zjednoczonych do podważania relacji sojuszniczych między Warszawą a Waszyngtonem - twierdzi rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. 

W ten sposób Stanisław Żaryn odniósł się na Twitterze do artykułu, opublikowanego przez agencję Inforos, a zatytułowanego Polska pod Bidenem: niegroźna, ale niewygodna.

Kolejna publikacja jest próbą wzbudzenia niechęci między administracją J. Bidena i władzami RP - ocenił Żaryn. Jak zauważył, w tekście opisującym sytuację polityczną w Polsce wskazuje się na kolejne protesty wobec rządu PiS i jednocześnie autor artykułu przekonuje, że „opozycja w Polsce ma teraz potencjalnego potężnego sojusznika w postaci nowej administracji w Waszyngtonie”.

Zdaniem Żaryna tekst insynuuje, iż rząd RP może czuć niechęć wobec Joe Bidena. Artykuł kończy się sugestią, że nowa administracja USA i Rząd RP są skazani na spory, zaś konfrontacja polityczna PL i USA jest nieuchronna - konstatuje rzecznik.

Dodaje, że wskazana publikacja jest kolejnym przykładem próby rozbudzania wrogości między Rządem RP a tworzącą się administracją w USA. Intensywność rosyjskich ataków na sojusz PL-USA wskazuje, jak niebezpieczna dla rosyjskich interesów jest współpraca Warszawy i Waszyngtonu.

Autor artykułu w agencji Inforos, politolog Stanisław Smagin, stoi na stanowisku, że prezydent Andrzej Duda i prezes PiS Jarosław Kaczyński otwarcie sympatyzowali z kończącym kadencję prezydentem USA Donaldem Trumpem, mając nadzieję na jego reelekcję i automatyczne rozszerzenie roli Polski jako amerykańskiego konia trojańskiego w Europie, odstraszającego zarówno Niemcy, jak i Rosję.

Administracja Bidena - czytamy w artykule - jest jednak zdeterminowana, aby rozpocząć drogę powrotu interakcji z Europą do stanu, jaki był przed prezydenturą Trumpa. Nie tylko nie otrzymają wsparcia w Waszyngtonie, jak dawniej, ale prawdopodobnie napotkają problemy - pisze o polskich władzach Smagin.

Jego zdaniem katolickie wyznanie Bidena teoretycznie mogłoby sprzyjać jego relacjom z władzami w Warszawie, jednak nowy lokator Białego Domu - jak zauważa - jest katolikiem w duchu liberalnym, przejawiającym sympatię lub bezpośrednie wsparcie dla osób LGBT, chroniącym swobodną interpretację najważniejszych dogmatów chrześcijańskich. Wszystko to jest obce mocno konserwatywnemu katolicyzmowi Prawa i Sprawiedliwości - podkreśla rosyjski politolog.

Tak więc Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, podobnie jak Węgry Orbana, będzie niewygodnym i trudnym sojusznikiem dla UE i administracji Bidena, choć nie w takim stopniu jak Turcja Erdogana. Będą z nią wchodzić w interakcje, krytykując i na wpół otwarcie wspierając opozycję - konkluduje Smagin.

image
Z oferty Sklepu Defence24 - zapraszamy!
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze