Reklama

Polityka i prawo

Zakaz social mediów dla dzieci. Rośnie poparcie w Europie

Po wprowadzeniu zakazu social mediów dla dzieci w Australii, coraz głośniej mówi się o analogicznych przepisach nie tylko w skali kraju. Mowa również o regulacjach w UE.
Po wprowadzeniu zakazu social mediów dla dzieci w Australii, coraz głośniej mówi się o analogicznych przepisach nie tylko w skali kraju. Mowa również o regulacjach w UE.
Autor. Jan Vašek/Pixabay

Rośnie liczba państw, które pracują nad ograniczeniami w korzystaniu z mediów społecznościowych, bądź urządzeń mobilnych przez dzieci i młodzież. Wezwanie do wprowadzenia takich zasad w UE pojawiło się w Holandii, Francji i Danii. Z kolei Hiszpania chce wdrożyć nowe zasady na podstawie specjalnego raportu.

Od przyjęcia przez australijski parlament ustawy zakazującej dostępu do mediów społecznościowych osobom poniżej 16. roku życia minęły trzy tygodnie. Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24, premierowi Anthonemu Albanese udało się przekonać opozycję do poparcia projektu nowego prawa. 

Nowe zasady podzieliły jednak społeczność kraju. Dzieci deklarują również, że będą szukały sposobu na ominięcie blokady. Ta pierwsza tego typu ustawa na świecie ma wejść w życie w listopadzie przyszłego roku.

Czytaj też

Reklama

Holandia: kampania promująca ograniczenia

Przed zmianą sytuacji w Australii nie było zbyt dużo głosów o wprowadzaniu podobnych ograniczeń na skalę krajową. Tydzień przed głosowaniem pojawiły się informacje, że podobny zakaz jest rozważany na Wyspach Brytyjskich, ale jedynie przez Londyn i tylko na terenie miasta. Standardem stały się natomiast ograniczenia w korzystaniu z telefonów komórkowych w szkołach przez uczniów.

Krok podjęty przez Australię całkowicie zmienił podejście w tym zakresie. Jak informuje serwis NL Times, w Holandii partia D66 prowadzi kampanię, która ma doprowadzić do przyjęcia wieku 15 lat jako minimalnego progu korzystania z mediów społecznościowych w Unii. Należąca do ugrupowania posłanka Hanneke van der Werf przypomniała o obowiązku wyrażenia przez opiekuna zgody w przypadku osób poniżej 16. roku życia. Jego egzekwowanie ma jednak być „pozostawione w gestii samych platform”.

„Holandia nie zezwala producentom papierosów ustalać i przestrzegać ograniczeń wiekowych. Dlaczego pozwalamy na to samo firmom technologicznym”? – zapytała polityk.

Czytaj też

Reklama

Hiszpania: smartfony możliwie jak najpóźniej

Postępy w tym kontekście poczyniono również w Hiszpanii. Tamtejsze Ministerstwo Dzieci i Młodzieży na początku grudnia przekazało rządowi 150-stronicowy raport 50 ekspertów dotyczący wpływu technologii na osoby niepełnoletnie. Zaproponowano w nim również 107 działań, które Madryt mógłby podjąć w ramach ochrony praw najmłodszych. 35 z nich już znajduje się w obowiązujących przepisach.

Jakie podstawowe zasady zaproponowali eksperci? Dzieci wieku do 3 lat miałyby bezwzględny zakaz korzystania z telefonów komórkowych. W przypadku tych w wieku do lat 6, należałoby odradzać korzystanie z urządzeń, a dorośli w ich obecności również powinni ograniczać korzystanie ze smartfonów. Dopuszczono tu jednak wyjątek w razie potrzeby (lub na podstawie wyroku sądowego), ale tylko pod nadzorem osoby dorosłej.

Zasady są nieco luźniejsze w przypadku osób w wieku od 6 do 12 lat. Korzystanie z urządzeń posiadających dostęp do internetu byłoby ograniczone – warunkiem byłby nadzór rodzica z ustalonymi wcześniej limitami czasu dostępu oraz treściami dostosowanymi do wieku dziecka. Eksperci rekomendują promocję innych aktywności, np. fizycznych.

Ostatnia grupa objęta propozycją - nastolatki w wieku od 12 do 16 lat – powinna otrzymać swojego pierwszego smartfona jak najpóźniej to jest możliwe. W razie potrzeby zalecane jest wykorzystywanie telefonów „analogowych”, tj. bez dostępu do sieci. W przypadku otrzymania smartfona przed 16. urodzinami, powinien on mieć zainstalowane narzędzia kontroli rodzicielskiej.

Czytaj też

Reklama

Francja i Dania chcą zakazu w całej Unii

Wiatr zmian czuć również we Francji. Tam, jak wskazują Politico oraz Reuters obowiązuje przepis zakazujący osobom poniżej 15. roku życia korzystania z mediów społecznościowych bez zgody rodziców. Powraca jednak poparcie w kwestii konieczności wprowadzenia regulacji równych tym australijskim, ale na poziomie unijnym.

Francuska minister edukacji Anne Genetet cytowana przez Politico wskazała, że w tej pilnej sprawie potrzebne są regulacje, które byłyby oparte o Akt usług cyfrowych (DSA).

„Chcielibyśmy, żeby coś podobnego funkcjonowało w Europie” – powiedziała. Wezwanie kierowane jest do innych krajów Wspólnoty, ale przede wszystkim do Polski – nasz kraj obejmuje w styczniu prezydencję w Radzie UE.

Ostatniej wiosny, podobne wezwanie wyszło również z Danii. Premier Mette Frederiksen powiedziała wtedy, że stworzenie profilu w mediach społecznościowych jest możliwe w wieku 13 lat, gdy wciąż jest się dzieckiem. „Widzimy, że zagrożenie dla dzieci, jakie niosą ze sobą social media, jest ogromne” – wyjaśniła.

Konieczne byłoby również opracowanie nowych narzędzi do weryfikacji wieku, ponieważ jej zdaniem „giganci nie są w tym zakresie odpowiedzialni”.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama