Reklama

X kontra francuskie służby. "Śledztwo dla agendy politycznej"

Francuskie służby zażądały od portalu X dostępu do algorytmu rekomendacji postów. Serwis odmówił, oskarżając Francuzów o wykorzystywanie śledztwa ws. platformy do celów politycznych.
Francuskie służby zażądały od portalu X dostępu do algorytmu rekomendacji postów. Serwis odmówił, oskarżając Francuzów o wykorzystywanie śledztwa ws. platformy do celów politycznych.
Autor. mguzmas/Pixabay

Pół roku po otwarciu postępowania przez paryską prokuraturę, platforma X zabrała głos w sprawie manipulacji algorytmami. Zespół Global Government Affairs stanowczo zaprzeczył stawianym zarzutom, nazywając śledztwo „błędnym zastosowaniem francuskiego prawa”.

Problemy portalu X (dawnego Twittera) dotykające treści publikowanych w serwisie pojawiają się w kolejnych krajach na świecie. Na łamach naszego portalu opisywaliśmy zeszłoroczny przypadek zablokowania całej platformy na terenie Brazylii. 

W maju tego roku serwis uniemożliwił dostęp do określonych profili na terenie Indii po zgłoszeniach ze strony tamtejszych władz. Z kolei atmosfera panująca na platformie skłoniła zarówno redakcję The Guardian, jak i dowództwo Bundeswehry, do zawieszenia działalności ich oficjalnych profili.

Reklama

Krytyka francuskiego śledztwa ws. algorytmów X

Podejrzenia budzi również strona techniczna X – głównie sprawa algorytmów. Jak przypomina Le Monde, na początku roku śledztwo w sprawie manipulacji nimi wszczęła prokuratura w Paryżu. 9 lipca zostało ono przekazane policji z powodu podejrzeń popełnienia przestępstw w zakresie manipulacji automatycznymi systemami przetwarzania danych oraz pozyskiwanie danych z tychże na drodze oszustwa. Oba zarzuty dotyczą działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.

Blisko dwa tygodnie po tej decyzji, głos zabrał dział X – Global Government Affairs. W poście informującym o szczegółach sprawy odrzucono zarzuty stawiane przez polityka Erica Bothorela o manipulacjach algorytmem dla celów związanych z zewnętrzną ingerencją. Zwrócono również uwagę na żądanie dostępu do algorytmu rekomendacji oraz danych czasu rzeczywistego o postach użytkowników, a także ekspertów, którzy mieliby je badać.

Zaangażowanie tych osób budzi poważne obawy co do bezstronności, uczciwości i politycznych motywacji śledztwa. Z góry określony wynik nie jest sprawiedliwy. Co więcej, francuskie władze zaklasyfikowały X jako „zorganizowany gang" na potrzeby śledztwa. Określenie to umożliwia francuskiej policji wykorzystanie szerokich uprawnień dochodzeniowych na mocy francuskiego prawa, w tym podsłuchiwanie urządzeń osobistych pracowników X.
Dział Global Government Affairs platformy X

Czytaj też

Reklama

Zniekształcenie przepisów?

Serwis zaznaczył w swoim stanowisku, że nie zostały przedstawione żadne konkretne oskarżenia przeciwko platformie. Dostępne informacje wskazują, że śledztwo jest zniekształceniem francuskiego prawa dla służby agendzie politycznej i ograniczeniu wolności słowa” – wskazał zespół Global Government Affairs.

Serwis Elona Muska podjął decyzję o odrzuceniu żądań, a tym samym – nieudostępnianiu algorytmu do analizy. Podkreślono przy tym w komunikacie, że X jest zobowiązany do ochrony danych użytkowników, obrony podstawowych praw i walki z cenzurą polityczną. Decyzja (o odrzuceniu żądań – red.) nie została przez nas podjęta łatwo. Fakty mówią jednak same za siebie” – podsumował dział Global Government Affairs.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

WYCIEKI DANYCH z firm. JAK ZAPOBIEGAĆ wynoszeniu danych przez pracowników?

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama