Reklama

Polityka i prawo

USA gromadzą dane biometryczne imigrantów. 1,5 miliona w 4 lata

Przez ostatnie 4 lata, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA zgromadził dane biometryczne przeszło 1,5 mln imigrantów. Jak do tego doszło?
Przez ostatnie 4 lata, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA zgromadził dane biometryczne przeszło 1,5 mln imigrantów. Jak do tego doszło?
Autor. Ferdinand Stöhr/Unsplash

Dane biometryczne ponad miliona imigrantów z ostatnich 4 lat trafiły do kryminalnej bazy danych DNA. Wielu z tych, których DNA trafiło do Combined DNA Index System, nie zostało powiadomionych o tym fakcie – pomimo prawnego obowiązku, jaki spoczywa na agentach Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Cztery lata temu na łamach CyberDefence24 opisywaliśmy plany Donalda Trumpa co do gromadzenia danych biometrycznych osób, które imigrują do Stanów Zjednoczonych. Nowe przepisy faktycznie weszły w życie w 2020 roku, jednak efektu zmian mało kto mógł się spodziewać.

Czytaj też

Reklama

Z kilkudziesięciu tysięcy do 1,5 miliona

Jak opisuje serwis The Record, w ciągu 15 lat przed zmianą zasad, odpowiedzialny za gromadzenie danych biometrycznych Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego zebrał jedynie 30 tys. próbek DNA. Po zmianie przepisów, liczba ta dosłownie „wystrzeliła” – między 2020 a 2024 rokiem zebrano DNA od 1,5 mln imigrantów przybywających do Stanów.

Sprawę ujawniło Georgetown Law Center on Privacy & Technology. Według opublikowanego raportudane były pobierane od każdego aresztowanego imigranta. Te z kolei trafiały do Combined DNA Index System (CODIS), czyli kryminalnej bazy danych. 

Agenci Departamentu są zobowiązani do informowania imigrantów o pobraniu próbki, jednak w wielu przypadkach tego obowiązku nie dochowano. W efekcie, dane biometryczne milionów osób stały się widoczne nie tylko dla stanowych i federalnych służb porządkowych, lecz także dla organów międzynarodowych – one również mają dostęp do bazy CODIS.

Czytaj też

Reklama

Wieczne przechowywanie i nadmierny nadzór

Według współautorki raportu Emerald Tse, próbki DNA były pobierane od wszystkich aresztowanych imigrantówProblem w tym, że jako „aresztowanie” uznaje się również zatrzymanie przez służby imigracyjne, a nie dosłowne zakucie w kajdanki, co wystarczy do pobrania próbki przez służby.

Zgromadzone DNA jest przechowywane przez Departament w nieskończoność. Według badaczy z GLCP&T, rozwój technologii i ograniczanie władzom możliwości wykorzystania wspomnianych próbek jest sporym zagrożeniem.

Zdaniem Tse, najwięcej osób zatrzymanych przez służby imigracyjne przekracza granicę USA z Meksykiem; co za tym idzie, uderza w społeczności o innych kolorach skóry. „Nadmierny nadzór nad tymi społecznościami w połączeniu z gromadzeniem DNA doprowadzi do zintensyfikowania działań policyjnych” – przekazała kobieta w wypowiedzi cytowanej przez The Record.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze