Sprawa pana Jerzego. Prezes UODO bierze się za Trzaskowskiego i Nawrockiego

Autor. European People's Party/Wikimedia Commons/CC2.0 / Chancellery of the Prime Minister of Poland/Wikimedia Commons/CC3.0 / Modyfikacje: CyberDefence24
Sprawą ujawnienia danych pana Jerzego zajmie się z urzędu Prezes UODO. Organ podejmie działania wobec kandydatów na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. To efekt ostatnich wydarzeń.
W przestrzeni publicznej jest głośno o sprawie kandydata na Prezydenta RP Karola Nawrockiego i mieszkaniu pana Jerzego, które ten pierwszy miał przejąć od seniora. Temat stał jednym z głównych wątków w mediach i przedmiotem politycznych przepychanek. Widać to było chociażby podczas poniedziałkowej (tj. 12 maja br.) debaty prezydenckiej transmitowanej w TVP.
Ujawnienie danych pana Jerzego
Walka między sprzymierzeńcami i krytykami Karola Nawrockiego przybiera różne formy. Rywalizacja na finiszu kampanii wyborczej potrafi pochłonąć i osłabić czujność, ze szkodą dla osób, których sprawa dotyczy. O czym konkretnie mowa?
W ubiegłym tygodniu polityk PiS Przemysław Czarnek upublicznił testament pana Jerzego wraz z jego danymi.
„Ujawnienie tych informacji przez posła Czarnka narusza konstytucyjne prawo do prywatności, w tym narusza dobra osobiste pana Jerzego i szerzej — osób wskazanych jako wydziedziczone” – wskazał dla Onetu mec. Przemysław Rosati.
Podobnie zachował się Karol Nawrocki, który w jednym z wywiadów podał imię, nazwisko oraz miejsce przebywania pana Jerzego.
Z kolei w miniony poniedziałek, na zakończenie wspomnianej wcześniej debaty prezydenckiej, inny z kandydatów Rafał Trzaskowski wręczył Karolowi Nawrockiemu kopertę. Od razu pojawiło się wiele spekulacji, co znajdowało się w środku.
Domysły rozwiał sam Trzaskowski, publikując na platformie X wyjaśniający wpis. Ujawnił w nim także m.in. nazwisko pana Jerzego oraz miejsce, w którym przebywa.

Autor. Rafał Trzaskowski/X
UODO: „daleko idące konsekwencje”
Sprawą zajmie się teraz Mirosław Wróblewski, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, szef organu analizuje tego typu przypadki i „podejmuje działania w ramach swoich uprawnień”.
„Takie upublicznienie danych może mieć daleko idące negatywne skutki dla pokrzywdzonych osób ze względu na ogromny zasięg kampanii wyborczej i możliwości zwielokrotnienia ujawnionych danych zwłaszcza w sferze cyfrowej” – podkreśla UODO.
Urząd ostrzega, że każda osoba, która ujawnia dane osobowe innych wraz z dołączonym komentarzem (jak np. wpis Rafała Trzaskowskiego w social mediach) może zostać ukarana za naruszenie dóbr osobistych na podstawie Kodeksu cywilnego.
Prezes UODO zajmie się sprawą Trzaskowskiego i Nawrockiego
W przypadku Rafała Trzaskowskiego oraz Karola Nawrockiego i ujawnienia danych pana Jerzego Prezes UODO „podejmie sprawę z urzędu”, kierując się „wyjątkowymi okolicznościami”.
„Ujawnione dane nie stanowią same w sobie danych szczególnej kategorii, jednak podane dane kontekstowe (np. adres) oraz ogromne zainteresowanie mediów tradycyjnych, elektronicznych i społecznościowych sprawiły, że dane wspomnianego obywatela oraz jego sytuacja życiowa stały się powszechnie znane” – tłumaczy UODO.
Będą szkolenia dla polityków?
Prezes Urzędu zamierza również wystąpić do Marszałka Sejmu i Kancelarii z propozycją przeprowadzenia szkoleń dla biur poselskich oraz partii, ponieważ – jak widać – politycy mają problemy ze stsosowaniem zasad i przepisów ochrony danych osobowych.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi
Materiał sponsorowany