Powstanie centralna rejestracja medyczna. Co z danymi pacjentów?

Autor. Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL)/X
Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej zakłada utworzenie centralnej rejestracji medycznej. W efekcie pacjenci mają mieć m.in. łatwiejszy dostęp do informacji o wolnych terminach do lekarzy. Prezes UODO zwraca uwagę na ryzyko. Uwagi przekazano ministrze zdrowia Izabeli Leszczynie.
Jednym z głównych założeń projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i innych ustaw jest uproszczenie i przyspieszenie rejestracji dla pacjentów. Ci mają mieć również łatwiejszy dostęp do informacji o wolnych terminach.
Centralna rejestracji medycznej. Uwagi przekazano Leszczynie
Wszystko za sprawą centralnej rejestracji medycznej, której utworzenie przewiduje nowelizacja. Zastosowane mają tu zostać nowe technologie do przetwarzania informacji o zdrowiu oraz głosu dzwoniących.
„Przyjmowanie takich rozwiązań powinno być objęte oceną skutków regulacji ze względu na ochronę danych” – zwraca uwagę Urząd Ochrony Danych Osobowych. Jego prezes Mirosław Wróblewski przedstawił swoje uwagi ministrze zdrowia Izabeli Leszczynie.
„Ryzyko przetwarzania nadmiarowych danych”
W komunikacie UODO wskazano, że – zgodnie z projektem – za pomocą centralnej rejestracji medycznej będą wprowadzane m.in. dane osobowe oraz biometryczne (głos) pacjentów. W odniesieniu do tego typu informacji (np. o stanie zdrowia) należy zastosować szczególny reżim ochronny.
„Projektodawca nie określił jednak jakie konkretne dane szczególnych kategorii, w tym dotyczące zdrowia będą przetwarzane, co zdaniem Prezesa UODO stwarza ryzyko przetwarzania nadmiarowych danych osobowych w projektowanym systemie” – alarmuje Urząd.
Rozmowy z botem. „Inwazyjna forma przetwarzania danych”
Przepisy przewidują automatyzację połączeń telefonicznych, co w praktyce oznacza, że pacjenci będą łączyć się z voicebotami. Prezes Urzędu ma wątpliwości dotyczące właśnie rejestrowania i przetwarzania głosu. W tego typu przypadkach ryzyko naruszenia praw i wolności osób nagrywanych jest bardzo wysokie.
„(…) w swoich uwagach do projektu nowelizacji (Mirosław Wróblewski – red.) zwrócił uwagę, że zautomatyzowane przetwarzanie danych, w tym danych biometrycznych, jest inwazyjną formą przetwarzania danych osobowych” – czytamy w komunikacie.
Analiza unikalnej cechy biometrycznej, jaką jest głos człowieka, pozwala bowiem nie tylko na jego identyfikację, ale może pomóc w określeniu m.in. jego stanu emocjonalnego, chorób, wieku i płci.
Urząd Ochrony Danych Osobowych
Przy tym należy też pamiętać, że użycie voicebotów wiąże z wykorzystaniem technologii sztucznej inteligencji. To oznacza, że nowelizacja powinna być poddana analizie z punktu widzenia zapisów unijnego Aktu o sztucznej inteligencji (AI Act).
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi
Materiał sponsorowany