Polityka i prawo
Nie będzie więcej programu "Laptop dla ucznia"? Rząd ma problem
Rząd ma negocjować wypłatę pieniędzy na program „Laptop dla ucznia”. Komisja Europejska ma zastrzeżenia do finansowania zakupu komputerów dla czwartoklasistów z Krajowego Programu Odbudowy (KPO) - podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Program „Laptop dla ucznia” od początku wzbudzał wiele kontrowersji. Według założenia do uczniów trafiło 394 346 laptopów za kwotę ponad 1 mld 149 mln zł. Sprzęt jest własnością rodziców, a jego przekazanie nastąpiło na podstawie umowy zawartej przez gminę lub szkołę właśnie z rodzicem.
Choć padło wiele deklaracji, że program nie będzie elementem kampanii wyborczej, to finalnie politycy PiS odwiedziali szkoły i wręczali komputery, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia.
Natomiast pod koniec grudnia ubiegłego roku pisaliśmy, że żadna z firm biorących udział w inicjatywie „laptop dla nauczycieli” nie dostała pieniędzy za przekazany sprzęt. Resort cyfryzacji miał zalegać przedsiębiorcom ok. 250 mln zł, a mowa o realizacji ok. 100 tys. bonów. Zgodnie z deklaracjami - po 30 dniach od realizacji bonu przez nauczyciela - sklepy biorące udział w akcji miały dostać pieniądze.
„Pierwsze wnioski o wypłatę w ramach programu Laptop dla Nauczyciela zostały złożone 1 grudnia (wtedy ruszył system do rejestracji wniosków - red.). Na zapłatę od początku przewidziane było 30 dni. Ostatnim dniem mojej pracy w Ministerstwie Cyfryzacji był 27 listopada” – twierdził Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji.
Czytaj też
Nie ma pieniędzy na program "Laptop dla ucznia"?
Jak podaje teraz „Dziennik Gazeta Prawna”, Ministerstwo Cyfryzacji do połowy lutego powinno ogłosić przetarg na laptopy dla czwartoklasistów po to, by - zgodnie z planem - kolejni uczniowie otrzymali je wraz z początkiem roku szkolnego.
Rząd ma jednak problem, ponieważ Komisja Europejska ma mieć wątpliwości czy zakwalifikować takie wydatki do finansowania z Krajowego Planu Odbudowy - podaje gazeta.
„Komisja Europejska wskazywała i wskazuje, że takie projektowanie finansowania laptopów, jakie planował PiS, nie mogłoby być zakwalifikowane, dlatego trzeba zmieniać ten program” – cytuje „DGP” wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego.
Nieoficjalnie w pierwotnej wersji KPO miało nie być mowy o kupowaniu laptopów „na domowy użytek uczniów”. Ostatecznie, skończyło się na rozdaniu sprzętu uczniom na własność.
Czytaj też
/NB
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].