Polityka i prawo
Laptopy dla uczniów. Możliwa korupcja. Będzie doniesienie do prokuratury
Podczas przetargu na laptopy dla uczniów mogło dojść do korupcji. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazuje: „doszło do naruszenia przepisów karnych”. W związku z tym zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury w trybie niejawnym. Chodzi o program realizowany przez PiS „Laptop dla ucznia”.
Od kilku dni nie ustają echa sporu wokół programu „Laptop dla ucznia”, który rozpoczął rząd Zjednoczonej Prawicy, wręczając sprzęt uczniom IV klas we wrześniu 2023 roku. Przedstawiciele nowego rządu stanowczo podkreślali we wszystkich publicznych wypowiedziach, że nie ma pieniędzy na kontynuację tego projektu.
Pojawiały się także inne zarzuty - nie tylko braku zabezpieczonych funduszy z KPO i pieniędzy w budżecie, ale także m.in. braku notatek służbowych na temat programu w ministerstwie. Dodatkowo Barbara Nowacka wskazywała, że sprzęt był rozdawany „bez żadnych szczególnych pomysłów na edukację”.
Cieszyński odpierał zarzuty
Do zarzutów odnosił się natomiast Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji, który wskazywał m.in. że „rozliczenie kamienia milowego z KPO jest w 2025 roku, a nie teraz - jeśli są jakieś zastrzeżenia, można kontynuować prefinansowanie i wprowadzić zmiany, których oczekuje KE”.
Dodał, że „nowy rząd nie wahał się zwiększyć deficytu o ponad 20 mld złotych”, więc gdyby chciał realizować „Laptop dla Ucznia” zgodnie z obietnicami, to „dało się to zrobić”. Innym jego argumentem był fakt, że nie ruszyły jeszcze konsultacje dot. rozporządzenia ws. specyfikacji sprzętu, a nie da się tego zrobić bez przetargu, więc Ministerstwo Cyfryzacji ma „związane ręce”.
Z kolei w czwartek - podczas konferencji prasowej w Sejmie - poprzedzającej spotkanie w resorcie cyfryzacji komentował: „Dowiadujemy się, że z powodu wątpliwości KE ten program może zostać skasowany. Nasi oponenci mówią, że nie ma na niego pieniędzy, podczas, gdy kilka tygodni temu ogłaszali, że przygotowali budżet, w którym pieniądze są dosłownie na wszystko” - powiedział Cieszyński. „Nasi oponenci mówią, że problemem jest Krajowy Plan Odbudowy i brak środków europejskich, ale w piśmie, które otrzymało MC z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej jest jasno wskazane, że chodzi o uzupełnienie pewnych dokumentów, wprowadzenie modyfikacji, a czas na rozliczenie tzw. kamieni milowych jest do trzeciego kwartału 2025 roku” - stwierdził.
W ramach programu w 2023 roku w sumie do uczniów trafiło 394 346 laptopów za kwotę ponad 1 mld 149 mln zł. Sprzęt jest własnością rodziców uczniów, a jego przekazanie nastąpiło na podstawie umowy zawartej przez gminę lub szkołę z rodzicem ucznia.
Czytaj też
Gawkowski i Nowacka o zaniedbaniach PiS
Kilka dni temu wicepremier Krzysztof Gawkowski informował, że w czwartek wspólnie z resortem edukacji ogłoszą „program naprawczy” w tej kwestii.
Podczas konferencji prasowej usłyszeliśmy, że poprzedni rząd PiS nie zadbał o właściwe przygotowanie systemowe do wykorzystania laptopów przez uczniów zarówno w szkole, jak i w domu. Obecne władze zarzucają Ministerstwu Edukacji i Nauki m.in. brak opracowania strategii cyfryzacji edukacji, a także wytycznych dla nauczycieli i szkół jak można użyć dostarczony sprzęt. Na tym jednak nie koniec.
Krzysztof Gawkowski oraz Barbara Nowacka mówią wprost o braku przygotowania szkół do włączenia komputerów w działania edukacyjne (brak infrastruktury LAN, przyłączy elektrycznych, systemu bezpiecznego przechowywania laptopów). Problemem mają być również zaniedbania w zakresie wsparcia uczniów w obszarze higieny cyfrowej oraz jakiejkolwiek aplikacji przeznaczonej dla uczniów i rodziców.
Przetarg. Doszło do korupcji?
Wicepremier przekazał, że 27 listopada 2023 r. do ministra Czarnka i Cieszyńskiego wpłynęło pismo, w którym wskazano, że „nie będzie środków kwalifikujących się przez Komisję Europejską” na realizację programu ze względu na nieprawidłowości.
Ważnym elementem konferencji był temat dotyczący samego przetargu na laptopy dla IV-klasistów. W październiku 2022 r. ruszyła procedura, a w sierpniu 2023 r. wybrano dostawców.
„Doszło do naruszenia przepisów karnych” – wskazał Krzysztof Gawkowski. Jak zaznaczył, mogło dojść do sytuacji korupcyjnych. W związku z tym w trybie niejawnym zostanie złożone doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu. Wicepremier nie udzielił szerszych informacji w tej sprawie; nie przedstawił czego dotyczą podejrzenia.
Czy to koniec programu „Laptop dla ucznia”?
Obecny rząd ma swoja wizję cyfryzacji szkół. Działania mają być uzgodnione z innymi resortami, w tym Ministerstwem Finansów. Ministra edukacji Barbara Nowacka zapewniła, że resorty przygotują strategię, aby pozyskać środki z Komisji Europejskiej.
Zapytaliśmy przedstawicieli rządu, czy zatem należy oczekiwać, że uczniowie IV klas w tym roku jednak dostaną laptopy, ale z opóźnieniem (np. w V klasie szkoły podstawowej).
„Nie przywiązywałabym się do nazwy laptop. Chcemy, żeby był to sprzęt, który będzie dostosowany do uczniów i strategii. Żaden uczeń nie zostanie poszkodowany z powodu decyzji polityków” – zadeklarowała ministra Nowacka.
Choć program „Laptop dla ucznia” oficjalnie został dziś zawieszony, to ma go zastąpić „Cyfrowy uczeń”. Oficjalnie nie podano na razie żadnych szczegółow, tłumacząc, że najpierw muszą zostać przeprowadzone konsultacje społeczne w tej sprawie.
Czytaj też
/Nikola Bochyńska/ Szymon Palczewski
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].