Polityka i prawo
Kolejny miesiąc, kolejny problem. Coraz trudniejsza sytuacja TikToka w USA
Problemy TikToka w Stanach Zjednoczonych przybierają na sile. Tym razem chodzi o sposób przechowywania danych amerykańskich użytkowników przez chińską platformę społecznościową.
Co najmniej od początku tego roku każdy kolejny miesiąc przynosi nowe doniesienia o problemach TikToka w Stanach Zjednoczonych. W marcu na łamach CyberDefence24 rozpisywaliśmy się na temat zeznań przedstawiciela TikToka przed komisją Izby Reprezentantów . W tym samym miesiącu informowaliśmy też o dylematach amerykańskiej władzy, która coraz poważniej zastanawia się nad możliwościami ograniczenia a nawet całkowitego usunięcia TikToka w USA ).
Czytaj też
Problemy z danymi
Teraz okazuje się, że opisywane w marcu problemy nie były ostatnim rozdziałem dotyczącym kłopotów TikToka w USA. Tym razem o kolejnych zastrzeżeniach do działań tej firmy poinformował Forbes .
Z informacji pozyskanych przez dziennikarzy tego magazynu wynika, że centra danych TikToka (znajdujące się w Północnej Wirginii) miały szereg luk w zabezpieczeniach, które mogły wpłynąć na utratę danych amerykańskich użytkowników platformy. Za zarządzanie tymi danymi odpowiada m.in. ByteDance, czyli właściciel TikToka.
Nieoznakowane pendrive'y podłączone do serwerów, wstęp nieupoważnionych osób do centrów danych, pudła z dyskami twardymi pozostawione bez opieki na korytarzach hal - to tylko niektóre z zaniedbań, o których poinformowali dziennikarze.
Na dodatek, według anonimowych źródeł - na które powołuje się "Forbes" - maszyny stosowane do wymazywania i niszczenia starych dysków twardych niejednokrotnie odmawiały posłuszeństwa, a to powodowało, że pracownicy firmy zabierali te dyski do innych centrów danych i dopiero tam dokonywali ich utylizacji.
To nie koniec zarzutów wobec TikToka. "Forbes" informuje też o tym, że centra danych stosują serwery produkowane przez firmę Inspur. W 2020 roku Pentagon informował o powiązaniach tej firmy z chińską armią. W marcu 2023 roku Departament Handlu USA dodał Inspur do listy sankcji.
Czytaj też
Kilka scenariuszy
Czy upublicznienie kolejnych problemów firmy sprawi, że jej pozycja w USA jeszcze osłabnie? Czy aplikacja zostanie całkowicie zakazana na terenie Stanów Zjednoczonych? A może wystarczy tzw. propozycja TikToka, czyli "Projekt Texas", który zakłada usunięcie prywatnych danych amerykańskich użytkowników z serwerów znajdujących się w Wirginii i odizolowanie ich w centrach danych należących do Oracle? Kolejne wpadki każą myśleć, że nawet najbardziej drastyczny scenariusz może być możliwy.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].