Cyberbezpieczeństwo
Prorosyjska grupa wyłączyła stronę Kongresu USA
Strona Kongresu USA przestała działać na skutek cyberataku. Do wrogich działań przyznała się znana grupa wspierająca Rosję. Jej członkowie wcześniej wypowiedzieli wojnę Stanom Zjednoczonym oraz… Polsce.
Grupa Killnet twierdzi, że przeprowadziła skuteczny cyberatak typu DDoS (odmowa dostępu) na stronę internetową Kongresu USA. O swoim dokonaniu jej członkowie „pochwalili się” na Telegramie, udostępniając wideo z wyglądem witryny zawierającym błąd 503 oraz wizerunkiem Joe Bidena.
„Mają pieniądze na broń dla całego świata, lecz nie na własną obronę” – stwierdzili hakerzy.
Czytaj też
Szybka reakcja
Rzecznik Biblioteki Kongresu na łamach CyberScoop potwierdził, że rzeczywiście doszło do cyberataku DDoS, który wpłynął na dostęp witryny dla użytkowników. Incydent trwał od godz. 21:00 do ok. 23:00 w czwartek.
Specjaliści szybko podjęli działania, co sprawiło, że udało się skrócić czas problemów z działaniem witryny. Bezpieczeństwo danych miało w żaden sposób nie zostać naruszone.
Czytaj też
„Walka za Rosję”
Przypomnijmy, że Killnet jest prorosyjską grupą, która w połowie maja publicznie wypowiedziała wojnę Polsce oraz 9 innym krajom (USA, Niemcom, Wielkiej Brytanii, Włochom, Łotwie, Rumunii, Litwie, Estonii i Ukrainie).
„Przez długie dwa miesiące znosiliśmy ataki nazistów i rusofobów. (...) Ostatecznie jednak tak nie może być, nie pozwolimy siebie obrażać. Rosyjski cyberspecnaz dziś podejmuje zadanie walki za Rosję” – ogłosili hakerzy.
Od tamtej pory ataki DDoS zostały wymierzone w strony m.in. włoskiej policji, litewskich firm i instytucji czy norweskich organów państwowych.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].