Reklama

Cyberbezpieczeństwo

IO w Paryżu. Dezinformacja nie słabnie

Na trzy dni przed startem igrzysk w Paryżu, dezinformacja wciąż nadaje - i to w 13 językach. Jak dokładnie ona wygląda i jakie narracje pojawiają się w infosferze?
Na trzy dni przed startem igrzysk w Paryżu, dezinformacja wciąż nadaje - i to w 13 językach. Jak dokładnie ona wygląda i jakie narracje pojawiają się w infosferze?
Autor. Alexander/Unsplash

Rozpoczynające się w piątek Igrzyska Olimpijskie w Paryżu od kilku miesięcy znajdują się na celowniku dezinformacji. Oprócz języka polskiego, materiały publikowane są w 12 językach na 31 stronach. Nietrudno się domyślić, kto stoi za większością z nich.

Walka z dezinformacją w Europie trwa od długiego czasu. Jak informowaliśmy na łamach naszego portalu, przed wyborami do europarlamentu Komisja Europejska postawiła wymagania platformom w celu walki z fałszywymi narracjami. Pojawiły się również doniesienia o fabrykowaniu informacji dotyczących Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Czytaj też

Reklama

Dezinformacja działa w pełni mocy

Do oficjalnego startu rozgrywek zostały już tylko trzy dni. Jak jednak informuje NewsGuard, działania dezinformacyjne nie słabną. Ich autorzy podszywają się pod znane marki czy organy rządowe, aby rozpowszechniać fałszywe twierdzenia co do zagrożenia terroryzmem czy niepokojów społecznych.

Jaki jest tego cel? „Dezinformatorzy chcą podważyć zaufanie społeczeństwa do igrzysk i organizatorów, w tym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego” – napisał NewsGuard na swojej stronie internetowej. Jak z kolei wskazywał miesiąc temu w swoim raporcie Microsoft, wśród celów znalazły się „oczernienie MKOl na świecie” oraz „ryzyko wybuchu przemocy we Francji z powodu wysokich napięć”.

Czytaj też

Reklama

14 różnych narracji. Informują o... farbowaniu Sekwany

Co ciekawe, w infosferze nie jest rozpowszechniana jedna narracjaEkspertom udało się zidentyfikować 14 wersji doniesień dotyczących igrzysk w Paryżu, które są dystrybuowane w 13 językach. Oprócz polskiego, w tym gronie znalazły się także angielski, francuski, niemiecki, włoski, hiszpański czy rosyjski. 

Platformę do publikacji artykułów z fałszywymi informacjami stanowi 31 specjalnie przygotowanych portali. Nie jest żadnym zaskoczeniem, że 16 z nich w przeszłości rozpowszechniało prorosyjskie treści propagandowe – w połączeniu z doniesieniami co do filmu „Olympus Has Fallen” i sieci Doppelgangerza wszystkim najprawdopodobniej stoją Rosjanie.

Wśród „informacji” publikowanych przez strony dezinformacyjne znalazły się rzekome doniesienia o masowym anulowaniu rezerwacji w hotelach w stolicy Francji, ostrzeżenia ze strony CIA przed wysokim poziomem zagrożenia terrorystycznego w Paryżu (co nie miało miejsca) oraz film z… farbowaniem Sekwany na niebiesko – w rzeczywistości chodziło o staw w stanie Kentucky, którym zajmuje się wyspecjalizowana firma.

/PM

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama