Polityka i prawo
Dostęp policji i służb do naszych danych. Polska łamie orzeczenia TSUE
Polskie prawo dotyczące dostępu policji, prokuratury i służb jest niezgodne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych alarmuje i apeluje o zmiany w procedowanym projekcie ustawy Prawo komunikacji elektronicznej. Podaje mocne argumenty.
Zdaniem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosława Wróblewskiego, Polska powinna zmienić zapisy Prawa telekomunikacyjnego. Zwraca uwagę na przepisy dotyczące zasad dostępu „uprawnionych podmiotów” do danych objętych tajemnicą.
„Obecnie uprawnienia wymiaru sprawiedliwości są zbyt szerokie” – podkreślił Prezes UODO, powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Czytaj też
Dostęp służb do danych. Muszą być spełnione warunki
TSUE w sprawie C-178/22 Procura della Repubblica presso il Tribunale di Bolzano stwierdził, że sądy krajowe mogą wydawać zgodę na dostęp do danych telekomunikacyjnych (reguluje to art. 15 ust. 1 dyrektywy o prywatności i łączności elektronicznej), ale przy poszanowaniu konkretnych warunków.
We wspomnianym włoskim przypadku mowa o tym, że sprawa musi dotyczyć czynu zabronionego, za który grozi minimum 3 lata więzienia, a dane odgrywać istotne znaczenie dla postępowania (ustalenie faktów). Do tego istnieją przesłanki popełnienia tego typu przestępstw.
Dostęp do danych tak, ale w określonych przypadkach
Mirosław Wróblewski w opinii przesłanej do wiceministry spraw zagranicznych Agnieszki Bartol-Saurel mówi wprost: „prawo krajowe nie może pozwalać na dostęp do danych telekomunikacyjnych na zasadach generalnej prewencji”.
Dostęp do danych, w tym tych objętych tajemnicą telekomunikacyjną, jest zasadny tylko wtedy, gdy chodzi o zwalczanie poważnej przestępczości lub zapobieganiu poważnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa państwa i obywateli.
Czytaj też
Polskie prawo niezgodne z unijnym
Prezes UODO przypomina, że kwestię pozyskania takich informacji regulują przepisy Kodeksu postępowania karnego (art. 218 § 1) oraz Prawa telekomunikacyjnego (art. 180c i art. 180d).
„Przepisy nie mówią jednak wprost i precyzyjnie, że dostęp do danych uwarunkowany jest wagą przestępstwa i jego rodzajem. Nie zakładają też, że wniosek organu ścigania o dane osobowe jest poddawany weryfikacji” – zwraca uwagę szef Urzędu.
W Polsce jako państwie demokratycznym powinien istnieć mechanizm kontrolny tak, aby istniała możliwość sprawdzania zasadności pozyskiwania danych telekomunikacyjnych przez m.in. policję i prokuraturę. W ocenie Mirosława Wróblewskiego wzmocniłoby to zaufanie społeczeństwa do władzy i równocześnie obniżyło ryzyko nadużyćze strony służb i organów ścigania. Tu przywołał orzeczenie TSUE w sprawie C-746/18 (2 marca 2021 r.).
Dodatkowo zaznaczył, że „niezróżnicowane gromadzenie danych przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych o wszystkich użytkownikach jest niezgodne z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej”, co również potwierdzają wyroki TSUE (sprawy C-511/18, C-512/18 i C-520/186; C-623/177; C-470/21).
Polska łamie orzecznictwo TSUE
W związku z tym, w opinii Prezesa UODO, „Polska powinna zmienić Prawo telekomunikacyjne w zakresie zasad dostępu uprawnionych podmiotów do danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną”.
Mowa o nowym projekcie ustawy Prawo komunikacji elektronicznej, która znajduje się obecnie w procesie legislacyjnym a która nadal przewiduje rozwiązania niezgodne z orzecznictwem TSUE.
Ustawa na ostatniej prostej
Jak informowaliśmy na łamach naszego portalu, wspomniana regulacja została przyjęta przez Sejm 12 lipca br. W głosowaniu wzięło udział 433 posłów. 411 opowiedziało się za uchwaleniem ustawy, 15 było przeciwko, 7 wstrzymało się.
W kolejnym kroku ustawa trafi do Senatu. Jeżeli zostanie przyjęta bez poprawek, do jej wejścia w życie będzie brakowało jedynie podpisu prezydenta.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany