Gigant Google ogłosił, że wykorzysta generatywną sztuczną inteligencję, by zastosować ją w narzędziach do zwiększania poziomu cyberbezpieczeństwa. Mają one sprostać wyzwaniom w postaci zbyt dużej liczby cyberzagrożeń, luce na rynku talentów oraz być odpowiedzią na rozwiązania, które nie są wystarczające w pracy specjalistów.
Firma ogłosiła w poniedziałek w czasie konferencji RSA w San Francisco, że wprowadza nowe narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji, by sprostać trzem wyzwaniom branży.
Duże modele językowe (LLM), wykorzystywane w operacjach bezpieczeństwa Google Chronicle, mają przyspieszyć wykrywanie zagrożeń, proces ich badania, wstępną reakcję na występowanie incydentu, uprościć analizę danych oraz inżynierię bezpieczeństwa.
Chris Corde z Google i Spencer Lichtenstein z Chronicle (to nowa firma w ramach Alphabet, która ma pomóc w wykrywaniu i powstrzymywaniu cyberataków) podczas konferencji komentowali, że ostatnie postępy w generatywnej AI „otworzyły nowe drogi do praktycznego zastosowania dla zespołów bezpieczeństwa o każdej wielkości i na każdym poziomie umiejętności”.
Ich zdaniem, „istnieje ogromny potencjał, dzięki któremu sztuczna inteligencja może zwiększyć możliwości analityka bezpieczeństwa, ale musi być stosowana w przemyślany sposób”. AI miałaby być stosowana w „miejscach wymagających wysokiego stopnia specjalizacji lub dużego nakładu pracy manualnej” – cytuje managerów serwis The National News.
Na czym ma polegać praca Chronicle AI? Użytkownicy mają wpisywać zapytanie związane z bezpieczeństwem, a AI przedstawi wstępne informacje i pozwoli na modyfikację wyników w różnych ustawieniach.
Nowe narzędzia AI Google’a będą także gromadzić i analizować dane dotyczące zdarzeń związanych z bezpieczeństwem, co ma pomóc w nowym spojrzeniu na trendy w zagrożeniach. Dzięki nim zespoły specjaistów cyber mają też podejmować lepsze i szybsze decyzje za pomocą podsumowań, generowanych przez sztuczną inteligencję.
Czytaj też
Jak radzi sobie ten gigant na rynku AI? Google za wszelką cenę próbuje dorównać tempa narzuconemu przez ChatGPT i OpenAI. „Etyka sztucznej inteligencji zeszła na drugi plan" – mówiła Meredith Whittaker, była menadżer koncernu, o czym pisaliśmy w tym tekście.
Przychody z cyberbezpieczeństwa
Inwestycja w cyberbezpieczeństwo przy pomocy narzędzi dostępnych na rynku oraz konieczność ich stałego rozwoju jest kluczowa, biorąc pod uwagę jednocześnie lukę na rynku ekspertów, a z drugiej – przychody, jakie ta branża generuje i koszty, jakie mogą ponieść firmy, organizacje czy administracja w razie cyberataku.
Według Statista globalne przychody z rynku cyberbezpieczeństwa wzrosną do 262,3 miliarda dolarów do 2027 roku, co oznaczałoby wzrost o ponad 67 proc. w porównaniu do tego roku.
/NB
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].