Biznes i Finanse
Meta obiecuje, że metawersum przyniesie wzrost gospodarczy. Jest jedno „ale”
Koncern Meta obiecuje, że metawersum przyczyni się do zwiększenia globalnego PKB o ponad 3 biliony dolarów do 2031 roku. Tymczasem, nowy, wspaniały cyfrowy świat to projekt, który zapowiedziano ponad rok temu, jednak wciąż jest w powijakach, a do szerokiej adopcji daleko.
Meta obiecuje, że do 2031 roku metawersum (immersyjny świat cyfrowy, który ma łączyć w sobie rzeczywistości wirtualną i realną) przyniesie zwiększenie globalnego PKB o ponad 3 biliony dolarów.
Na swoim blogu firma zaznacza, że jest to „potencjalne zwiększenie", zastrzegając tym samym, że roztaczana przed światem wizja może się nie ziścić. Dlaczego? Jak wiele wspólnego ma z tym fakt, że metawersum rok po zapowiedziach wydaje się raczej wielką klapą niż poważną, biznesową perspektywą, a produktu konsumenckiego przyjętego w szerokiej skali nadal nie ma?
Czytaj też
Meta próbuje ożywić wizję metawersum
We wpisie na blogu firmowym koncernu Meta czytamy, że już teraz Dubaj, Seul i Tajwan snują zaawansowane plany, jak wykorzystać technologię metawersum dla realizacji swoich celów.
Cele mogą być różne – wspominają pomysłodawcy nowego, wspaniałego świata i wymieniają w jednym szeregu edukację, branżę szkoleniową, pracę zdalną i kolejne dziedziny, które mają zyskać dzięki rozwojowi wizji Zuckerberga, jak np. przemysł twórczy czy rozrywkowy.
Kluczem do sukcesu gospodarki, w której rozwoju duży udział ma mieć metawersum, będą interoperacyjność i przenośność – twierdzi Meta. Firma wskazuje, że istotna będzie również dalsza propagacja technologii web3, jak np. łańcuch bloków, kryptowaluty czy NFT.
Czytaj też
Uczciwe reguły dla cyfrowego świata
Aby zbudować gospodarkę metawersum w oparciu o odpowiedzialne wzorce i zapewnić korzyści z niej jak najszerszemu gronu osób, koncern Meta uważa, że należy stworzyć uczciwe reguły i polityki w odniesieniu do technologii web3.
Są to:
- neutralność technologiczna koncentrująca się na analizie ryzyka i dostosowywaniu do niego regulacji
- rozpoznanie roli, jaką w nowej gospodarce będą odgrywać systemy zdecentralizowane
- rozszerzenie współpracy między sektorem publicznym a prywatnym, które powinno stać się fundamentem dla każdych przyszłych ram regulacyjnych
Czytaj też
Lepiej późno niż wcale
Meta paradoksalnie zabiera głos we własnej sprawie jako ostatnia. O tym, że metawersum zainteresowali się już politycy, pisaliśmy na łamach naszego serwisu w tekstach dotyczących Kongres USA i Unii Europejskiej.
To pierwszy raz, kiedy regulatorzy wydają się świadomi różnych rodzajów ryzyka, które wynika z rozwoju nowych technologii jeszcze przed tym, gdy staną się one powszechnie dostępne i stosowane. To dobrze – być może w przypadku metawersum unikniemy powtórki z sytuacji towarzyszącej rozwojowi tzw. web 2.0, czyli sieci opartej na mediach społecznościowych i treściach generowanych przez użytkowników. Z konsekwencjami faktu, że regulatorzy przespali moment, w którym należało zająć się analizą zagrożeń i stworzeniem odpowiednich reguł, borykamy się nie tylko dziś – będą nas one nękać jeszcze przez długi czas w przyszłości.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany