Reklama

Armia i Służby

Technologie startupów dla Pentagonu. Wojsko jest ostrożne

CBP Predator
CBP Predator
Autor. Jonathan Cutre / Flickr

Startupy zajmujące się rozwojem nowych technologii dla sektora obronnego chcą, aby Pentagon kupował ich produkty i usługi. Amerykańskie ministerstwo obrony jest jednak ostrożne, co budzi krytykę i obawy, że ucieknie mu szansa na innowacyjność.

Reklama

Startupy technologiczne zajmujące się rozwojem produktów i usług dla sektora obronnego chcą skłonić Pentagon, aby kupował ich technologie. Resort obrony USA jednak jest bardzo ostrożny, co budzi krytykę. Niektórzy obawiają się, że nadmierny dystans względem tego rodzaju transakcji może doprowadzić do tego, iż szansa na innowacyjność amerykańskiego wojska na zawsze przepadnie.

Reklama

Jedną z kluczowych technologii dla wojska jest obecnie sztuczna inteligencja. To właśnie firmy z tej branży są najbardziej zainteresowane sprzedażą swoich produktów Pentagonowi.

Okiełznać nowe technologie

Dziennik „New York Times” opisuje historię kilku firm, które - jak same twierdzą - dysponują innowacyjnymi technologiami, mogącymi wesprzeć dążenia Pentagonu do praktycznego zastosowaniia najnowszych wynalazków w wojsku.

Reklama

Jedną z nich jest Shield AI, która obecnie wyceniana jest na 2,7 mld dolarów. Firma powstała w 2015 r. i oferuje narzędzia wspomagające rekonesans, takie jak wyposażone w sztuczną nteligencję drony. Z jej technologii korzystają już Siły Obronne Izraela. Firma chwali się, że drony przez nią dostarczane były wykorzystywane podczas działań militarnych po ataku Hamasu na Izrael, konkretniej w poszukiwaniach gniazd snajperów i ofiar cywilnych pod gruzami.

Dron Nova 2, który firma prezentuje jako jeden ze swoich bardziej innowacyjnych produktów, potrafi samodzielnie przeszukiwać nawet wielopiętrowe budynki i struktury podziemne, nie korzystając przy tym z zawodnej w takich warunkach technologii nawigacji GPS i nie wymagając obsługi ze strony człowieka.

Obok Shield AI, „NYT” wymienia jeszcze spółki takie jak Anduril Industries, Autonodyne, EpiSci i Merlin Labs. Wszystkie te firmy pracują nad narzędziami, które - gdyby Pentagon je zakupił - mogłyby wspomóc go m.in. w działaniach z zakresu zaawansowanej analizy informacji oraz ich gromadzenia, np. przez bezzałogowe statki powietrzne. Technologie AI mogą być wykorzystywane także w działaniach obejmujących np. wyznaczanie celów działań zbrojnych - o czym pisaliśmy na naszych łamach w kontekście Izraela.

Jak przekonać resort?

Pentagon niechętnie robi zakupy u małych kontrahentów. W poważaniu w resorcie obrony są wielkie firmy o sprawdzonej historii współpracy - twierdzi „NYT”. W Pentagonie istnieją również duże obawy w zakresie procesów decyzyjnych opartych o sztuczną inteligencję - kwestie te wciąż budzą (co słuszne i zrozumiałe) ogromne wątpliwości etyczne. Dopóki nie będzie pakietowych regulacji ujmujących sztuczną inteligencję w karby, szanse na to, że Pentagon przełamie się w zakresie współpracy ze startupami technologicznymi są raczej nikłe.

Startupy to aktualnie firmy, w których jest najwięcej zasobów pozwalających na innowacje, gdy mówimy o kadrach i know how, a zarazem najmniej funduszy. Dlatego właśnie współpraca z sektorem publicznym jest dla tych firm tak ważna. Fundusze pozyskiwane od Pentagonu czy innych resortów to szansa na dalszy rozwój.

Na przeszkodzie jednak stoją procedury, które „NYT” określa jako „bizantyńskie”. Biurokracja i lobbing niezbędny do wejścia głębiej w mury Waszyngtonu to coś, na co małe firmy, nierzadko funkcjonujące na stracie, nie mogą sobie pozwolić. Ministerstwo obrony USA działa powoli, co budzi krytykę, jak i obawy, że szansa na innowacje wymknie mu się i nie zostanie nigdy wykorzystana.

Cytowana przez dziennik była zastępczyni podsekretarza obrony w administracji prezydenta Baracka Obamy Michèle A. Flournoy ocenia, że „Pentagon musi przyspieszyć adopcję odpowiedzialnej sztucznej inteligencji, a nie jeszcze ją spowalniać”.

Jej zdaniem, jeśli procesy decyzyjne w Pentagonie nie przyspieszą, to Waszyngton może stracić militarną przewagę, która jest kluczowa dla Stanów Zjednoczonych. Przełoży się to również na bezpieczeństwo sojuszników i partnerów USA, a także - co za tym idzie - na cały porządek międzynarodowy.

Warto w tym miejscu jednak wspomnieć, że Michèle A. Flournoy to doradczyni Shield AI.

Ambitne plany Pentagonu

Cytowani przez „NYT” przedstawiciele Pentagonu twierdzą, że usługi produkowane przez firmy takie jak Shield AI „są w samym sercu” planów, które obejmują budowę ponad tysiąca dronów, które mają wspierać lotnictwo. O planach rozwoju dronów przez Pentagon pisaliśmy tutaj.

Sekretarz Sił Powietrznych USA Frank Kendall podkreśla jednak, że problem leży po stronie Kongresu - to on zbyt wolno zatwierdza plany wydatkowania Pentagonu, które obejmują m.in. 5,8 mld dolarów w ciągu kolejnych pięciu lat - kwotę, która ma być przeznaczona właśnie na rozwój floty zrobotyzowanych odrzutowców bojowych. Jak podkreślił w rozmowie z dziennikiem, resort ma całą listę zakupów, której aktualnie nie jest w stanie zrealizować właśnie ze względu na biurokratyczne i legislacyjne przestoje.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze