Armia i Służby
Rosja wzmacnia FSB na Krymie. Ma jasny cel
Rosja wysyła dodatkowe jednostki FSB na Półwysep Krymski. Kreml za pomocą służb specjalnych chce wyłapywać konkretne osoby.
Ukraińskie Centrum Narodowego Oporu podaje, że Rosja wysyła na Półwysep Krymski dodatkowe jednostki FSB. Celem tej znanej służby specjalnej ma być wyłapywanie osób, które przekazują informacje Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Czytaj też
Rosja zaostrza inwigilację
W związku z tym, jak wskazują nasi wschodni sąsiedzi, okupanci wzmocnili m.in. podsłuchy telefoniczne i kontrole urządzeń mobilnych. Powiedzmy wprost: inwigilacja przez specsłużby Putina zaostrza się (więcej o putinowskim systemie inwigilacji znajdziecie w naszym #CyberMagazynie: Rosja. Putinowski system inwigilacji).
Ukraińskie wojsko ma wsparcie
Po co to wszystko? Kreml chce w ten sposób ograniczyć wycieki danych do wroga, za którego uznaje Ukrainę. Sprzymierzeńcy Kijowa, zaangażowani i pomagający wojsku, to dla Rosji problem, zwłaszcza w warunkach wojennych.
Czytaj też
Rosyjskie wojsko na Krymie
Jako przykład można podać ryzyko ujawnienia lokalizacji ważnych obiektów lub obecnego miejsca przebywania sił zbrojnych oraz ich ruchów na Półwyspie Krymskim. Dzięki informacjom przekazywanym przez lokalną ludność, ukraińskie wojsko może posiadać wiedzę na temat m.in. rosyjskiego uzbrojenia.
Inwazja Rosji. Ukraina też ma problem
Należy jednak pamiętać, że to działa w dwie strony. Na naszych łamach oraz InfoSecurity24 możecie znaleźć przykładykolaborantów, którzy wspierali Rosję i przekazywali jej wrażliwe informacje o m.in. położeniu ukraińskich wojsk czy obiektów infrastruktury krytycznej. A tego typu dane pozwalają na np. przeprowadzenie precyzyjnego uderzenia.
Wiadomości z Ukrainy znajdziecie w specjalnej zakładce: Wojna na Ukrainie.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany