Armia i Służby
Rosja nadal omija sankcje. W imporcie technologii pomagają Chiny
Rosja omija sankcje i nadal pozyskuje kluczowe dla prowadzenia wojny na Ukrainie technologie. Wykorzystuje do tego m.in. segment e-commerce oraz sieć pośredników, w tym - z Chin. Ważną rolę odgrywa też Maroko.
Wojna rozpętana przez Władimira Putina na Ukrainie na pełną skalę trwa od 24 lutego 2022 r. W tym czasie na Rosję nałożono liczne sankcje, mające m.in. odcinać kraj od technologii pozwalających na zaopatrzenie armii i prowadzenie dalszych operacji wojskowych. Okazuje się jednak, że Rosja z łatwością obchodzi sankcje - o czym niejednokrotnie pisaliśmy już na naszych łamach, np. w tym tekście.
Dziennik „New York Times” opisuje kolejne przykłady tego, w jaki sposób kraj Władimira Putina radzi sobie z kontrolami eksportowymi Zachodu. Przykładem może być rosyjska firma telekomunikacyjna Convex, która obsługuje m.in. łączność dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa. W obliczu odcięcia Rosji od amerykańskich komponentów, firma musiała poradzić sobie i znaleźć sposób na obejście sankcji - i jak się okazuje, nie było to takie trudne.
Czytaj też
Pomocny e-commerce
Nowojorski dziennik pisze, że po wstrzymaniu sprzedaży do Rosji przez firmę Cisco, Convex potrzebował m.in. zagwarantować sobie dopływ produktów tej właśnie firmy. Zrobił to przez stronę e-commerce Nag - rosyjski, mało znany serwis, który pozwolił na skuteczne obejście międzynarodowych sankcji z wykorzystaniem sieci chińskich pośredników handlowych.
To jeden z przykładów - bo jest ich decydowanie więcej. Rosyjskie firmy bazujące do tej pory na zachodnich produktach i usługach stworzyły sobie całą sieć powiązań pozwalających na omijanie restrykcji w pozyskiwaniu m.in. takich sprzętów i komponentów, jak urządzenia telekomunikacyjne, narzędzia do inwigilacji, zaawansowane mikroczipy i elementy systemów uzbrojenia, a także drony. Warto przy okazji wspomnieć, że wszytkie te towary dostępne są na całkowicie komercyjnych warunkach.
Czytaj też
Rysy i szczeliny
Rosja wykorzystuje szczeliny w zachodnim systemie sankcji - twierdzi dziennik. Władze współdziałają tu na równi z sektorem biznesowym, który nierzadko jest klientem klasy politycznej. Pośrednicy w Chinach, firmy-słupy, a także pomoc krajów, które wobec wojny na Ukrainie przyjęły neutralne stanowisko - to narzędzia, po które Rosja chętnie sięga aby realizować swoje cele. „NYT” znalazł na to dowody w postaci korespondencji wymienianej przez przedstawicieli rosyjskiej administracji, a także dokumentów celnych i innych danych.
Kraje, które przy tym wymienia gazeta, to m.in. Maroko i Turcja. Oba mają duże porty, które obsługują międzynarodowy ruch towarowy. Dużą częścią tego ruchu są produkty branży technologicznej - korzysta z tego Rosja. Dziennik twierdzi, że miał dostęp do dokumentów wskazujących na to, iż rosyjscy urzędnicy wymieniali się informacjami na temat tego, które porty umożliwiają najłatwiejsze obchodzenie sankcji i gdzie jest możliwa m.in. obsługa transakcji w rublach, a także naprawa jednostek morskich.
Czytaj też
Dlaczego sankcje są dziurawe?
Dziennik wskazuje, że jednym z problemów są braki kadrowe w instytucjach rządowych odpowiedzialnych za monitorowanie przestrzegania restrykcji. Dotyczą one zarówno Stanów Zjednoczonych, jak i krajów UE. W związku z takim stanem rzeczy, instytucje nie nadążają za Moskwą, która bardzo szybko reaguje i kiedy zamyka się jedna droga pozyskiwania objętych sankcjami towarów - prędko znajduje inną.
Firmy takie, jak Ericsson, Juniper, Nokia czy IBM twierdzą, że jakikolwiek import ich towarów i usług do Rosji odbywa się z naruszeniem prawa i bez ich zgody - nie zmienia to jednak faktu, iż wciąż napływają one do kraju Putina z wykorzystaniem „alternatywnych” łańcuchów dostaw. Podobnie rzecz ma się np. z produktami czipowego giganta Nvidia czy wspomnianej firmy Cisco.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*