Reklama

Wojsko Rosji. Mikrochipy nadal zasilają armię Putina

ruski wrak ukraina
Rosyjski pojazd wojskowy zniszczony na Ukrainie.
Autor. Serhii Bondarchuk/Pexels

Szereg sankcji nakładanych na Moskwę nie działa tak, jak powinien. Problem dotyczy chociażby mikroczipów, które nadal trafiają do Rosji i zasilają tamtejszą armię.

Reklama

W 2022 Rosja zaimportowała technologie półprzewodnikowe o wartości 2,4 miliarda dolarów. W roku 2021 było to 1,8 miliarda dolarów – informuje portal CNBC. Okazuje się, że sankcje nakładane na reżim Putina po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku nie wpłynęły na zmniejszenie sprowadzania technologicznie zaawansowanego sprzętu do Rosji.

Reklama

Wspomniane sankcje w dużej mierze są obchodzone. Jeśli półprzewodniki są tzw. produktami podwójnego zastosowania, czyli mającymi zastosowanie zarówno w sektorze cywilnym i wojskowym, to często nie wchodzą w zakres eksportowych obostrzeń. Kolejnym, poważnym problemem dotyczącym omijania sankcji jest polityka niektórych państw.

Czytaj też

Rosja nadal importuje

Ośrodek analityczny przy Kijowskiej Szkole Ekonomicznej przeprowadził badania, w których sprawdził prawie 60 sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego odzyskanego z ukraińskiego pola bitwy. Analiza wykazała, że znaleziono tam ponad 1000 obcych komponentów, a zdecydowana większość z nich była zachodnimi technologiami półprzewodnikowymi.

Reklama

„Rosja wciąż jest w stanie importować wszystkie niezbędne, produkowane na Zachodzie, krytyczne komponenty dla swojej armii" – powiedziała Elina Ribakova z Peterson Institute for International Economics, będąca też współautorką raportu wspomnianego KSE Institute.

Czytaj też

Problem Chin i nie tylko

Niebagatelną rolę w tym procederze odgrywają Chiny. Z danych CNBC wynika, że sprzedawcy z tego państwa odpowiadali za ponad 87 proc. całkowitego rosyjskiego importu półprzewodników.

Reklama

Co warte podkreślenia, dane dotyczą czwartego kwartału 2022 roku, a co ciekawe, zaledwie rok wcześniej Pekin stanowił jedynie o 33 proc. importowanych przez Rosję półprzewodnikach.

Jeszcze ciekawszy jest fakt, że ponad połowa opisywanych towarów nie została wyprodukowana w Chinach. Pekin stał się pośrednikiem, podobnie zresztą jak szereg innych państw, takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Turcja.

Reklama

Sankcje nakładane są głównie przez państwa zachodnie (kraje UE i USA), ale nie jest to równoznaczne z tym, że materiały tam wyprodukowane nie docierają do Rosji. Badania wspomnianego instytutu KSE pokazują, że ponad dwie trzecie zagranicznych komponentów odkrytych w rosyjskim sprzęcie wojskowym, pochodziło między innymi z firm z USA, Japonii czy Niemiec.

Czytaj też

Znaczenie chipów dzisiaj

Gospodarki współczesnych potęg w dużej mierze oparte są na mikroczipach. Bez nich nie może funkcjonować silna nowoczesna armia – bez półprzewodników trudno wyobrazić sobie działanie dronów czy części pocisków.

Reklama

Chipy decydują również o nowoczesnych technologiach. Bez nich rozwój sztucznej inteligencji nie byłby możliwy. O zastosowaniu, ale i kosztach produkcji mikroczipów pisaliśmy na łamach CyberDefence24 wielokrotnie, miedzy innymi w tym tekście.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*

Reklama
Reklama

Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi

Materiał sponsorowany

Komentarze (1)

  1. Cyber Will

    Czyli Moskwa może zachodnią bronią (tj. kluczowymi elementami) ostrzeliwać Ukrainę ale UA nie może ostrzeliwać terytorium FR . Skąd takie przywileje dla Moskwy u państw zachodnich ??

Reklama