Armia i Służby
Esemesy z fałszywymi wezwaniami do wojska. To element dezinformacji
Wojskowa Komenda Uzupełnień w Ostródzie poinformowała o fejkowych wiadomościach, nakazujących stawienie się w siedzibach WKU i WSzW. Przypomina, że są one nieprawdziwe i prosi o zgłaszanie takich informacji.
Fałszywe wezwania to kolejny przykład, że działanie rosyjskiej propagandy zintensyfikowało się też w naszym kraju. Od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę zwiększa się liczba akcji dezinformacyjnych. Jak wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach, Rosja aktywnie promuje wydarzenia i informacje wprowadzające w błąd i wykorzystywała je też jako pretekst do inwazji na naszego sąsiada.
Czytaj też
Teraz o takiej próbie dezinformacji napisała na Twitterze Wojskowa Komenda Uzupełnień w Ostródzie: „FAŁSZYWE SMS-y! W związku z pojawianiem się SMS-ów na temat stawiennictwa w siedzibach WKU lub WSzW informujemy, że są to informacje fałszywe, służące jedynie dezinformacji. W przypadku otrzymania takiego SMS-a prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy z najbliższą WKU lub WSzW” (pisownia oryg.)
Wzrost aktywności dezinformacyjnej
Dezinformacja, czyli zamierzona formuła przekazu informacji, w tym fałszywych lub zmanipulowanych i fabrykowanie treści, które wprowadzają w błąd, jest częścią wojny hybrydowej rosyjskiego agresora. Ma prowadzić do podejmowania przez odbiorcę błędnych decyzji, wytworzenia określonego poglądu, działania lub jego braku.
Fałszywe narracje, od których kipi w mediach społecznościowych i w innych miejscach w sieci, mają prowadzić do paniki i strachu – jak wspomniane esemesy "wzywające do wojska". Pozostawienie tych treści bez reakcji, grozi ich dalszym rozpowszechnianiem.
NASK włącza się do weryfikacji
Jak pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl, ostatnio NASK postanowił walczyć z dezinformacją w sieci, uruchomił nawet specjalny kanał do weryfikacji treści.
Czytaj też
„Równolegle do działań militarnych Rosja rozpoczęła wojnę informacyjną w internecie. W polskiej infosferze zaczynają pojawiać się coraz liczniej nieprawdziwe informacje, mające osłabić wsparcie naszego społeczeństwa dla Ukraińców. NASK wesprze internautów w weryfikowaniu informacji – ruszają profile #WłączWeryfikację na Facebooku i Twitterze (@WeryfikacjaNASK). Doświadczeni eksperci będą na nich weryfikować pogłoski krążące w sieci oraz wskazywać potencjalne przejawy działań dezinformacyjnych" – zapowiedział instytut.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany