Technologie
YouTube umożliwia zgłoszenie filmów AI z naszym wizerunkiem. Nie zawsze je usunie
YouTube udostępnił swoim użytkownikom nową opcję dotyczącą materiałów stworzonych przez sztuczną inteligencję. Mogą zgłosić film, jeżeli pojawia się w nim ich głos lub wizerunek. Nie wszystko jest jednak tak piękne, jak wygląda na pierwszy rzut oka.
Rozwój sztucznej inteligencji i wykorzystanie wygenerowanych przez systemy materiałów w sieci spowodowało podjęcie działań, których celem jest umożliwienie odróżnienia prawdziwych utworów od komputerowych fałszywek.
Jak pisaliśmy w maju, amerykańska Federalna Komisja Łączności chce wprowadzenia obowiązku oznaczania materiałów AI w radiu i telewizji w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.
Kilka tygodni wcześniej podobny pomysł oznaczania wytworów sztucznej inteligencji wprowadziła Komisja Europejska. Dotyczył on jednak dużych platform oraz wyszukiwarek internetowych, z których korzystało ponad 45 mln użytkowników.
Czytaj też
Nowa funkcja wprowadzona po cichu
Decyzję o wprowadzeniu oznaczenia materiałów stworzonych przy pomocy sztucznej inteligencji wdrożyła w czerwcu Meta. Jak jednak podaje serwis TechCrunch, po cichu swoje własne rozwiązanie wprowadził również YouTube.
Wbrew pozorom, nie polega ono na wskazywaniu wykorzystania AI przy powstawaniu danego filmu. Jeżeli użytkownik znajdzie materiał ze swoim wizerunkiem, bądź głosem stworzonym przez sztuczną inteligencję może zażądać usunięcia go z platformy.
Czytaj też
Zgłoszenie nie gwarantuje usunięcia
Jak to jednak zwykle bywa z dużymi platformami, diabeł tkwi w szczegółach. Żądanie usunięcia filmu może zgłosić jedynie osoba, której wizerunek pojawia się w materiale. Wyjątkiem jest przypadek, gdy jest ona niepełnoletnia czy nie żyje - wtedy mogą to zrobić osoby trzecie.
Po przesłaniu zgłoszenia, autor filmu będzie miał 48 godzin na podjęcie decyzji: zostawić materiał bez zmian, usunąć elementy kontrowersyjne jak np. dane identyfikujące konkretną osobę, czy też skasować film w ogóle z platformy. W razie braku reakcji, ustawienia filmu jako prywatny lub odmowy wprowadzenia zmian, YouTube rozpocznie analizę sprawy.
Czytaj też
Film AI jest parodią? YouTube może go zostawić
Jeżeli gigant stwierdzi, że w zgłoszonym materiale AI została wykorzystana do manipulacji wizerunkiem znanej osoby, np. dopuszczającej się czynu zakazanego lub reklamującego polityków – zostanie on usunięty. Sporo jednak zależy też od tego, czy film zostanie uznany za „parodię, satyrę lub inny wartościowy przykłąd, leżącą w interesie społeczeństwa”. W takim przypadku realizacja żądania osoby zgłaszającej może zostać odrzucona, a sam materiał pozostanie dostępny w serwisie.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany