Wojny czipowe. Chiny robią postęp i depczą po piętach Korei Pd.

Firma CXTM to wiodące na chińskim rynku przedsiębiorstwo produkujące podzespoły. Jak poinformowała spółka, udało jej się wyprodukować czip LPDDR5 DRAM, który może być wykorzystywany w urządzeniach mobilnych takich, jak smartfony. Według dziennika „South China Morning Post” oznacza to, że Chiny dokonały kolejnego postępu technologicznego, przybliżającego je do np. Korei Południowej, która jest pod tym względem bardzo zaawansowana.

To kolejny postęp ChRL - kraj ten powoli, ale systematycznie rozwija sę w tej branży, próbując zapewnić sobie samowystarczalność technologiczną, jak i odeprzeć negatywne skutki sankcji nakładanych na kraj przez USA, próbujące powstrzymać rozwój technologiczny Chin.

Kolejny przełom

Wyprodukowanie pierwszego chińskiego LPDDR5 DRAM to duże osiągnięcie - to kolejna generacja podzespołów, które zasilają nowe smartfony i inne urządzenia mobilne. Po raz pierwszy zostały wyprodukowane przez koncern Samsung Electronics w Korei Południowej w 2018 r. - przypomina „SCMP”.

Chinom udało się dokonać tego przełomu samodzielnie, pomimo sankcji USA, które obejmują nie tylko import technologii, komponentów i maszyn ze Stanów Zjednoczonych, ale i z innych krajów, które są sojusznikami Ameryki. Podzespoły LPDDR5 DRAM pomogą Państwu Środka uniezależnić się technologicznie - a to jeden z celów polityki prezydenta Xi Jinpinga, o czym pisaliśmy na CyberDefence24.pl tutaj.

Według firmy CXMT, jedna z wersji nowych czipów została już sprawdzona przez firmy produkujące smartfony na chński rynek - takie jak Xiaomi i Transsion.

Powoli, ale do przodu

„SCMP” zauważa, że przełom czipowy dokonany przez chińską firmę nastąpił w czasie, w którym kraj zdecydowanie idzie na przód, gdy mowa o branży półprzewodników. Rozwija się ona powoli w stosunku do rywali z Korei Południowej czy USA, ale za to stabilnie i ciągle. Co więcej, dzieje się tak pomimo sankcji, które objęły również maszyny litograficzne potrzebne do produkcji zaawansowanych czipów.

Jednym z przykładów takiego postępu jest premiera smartfona Mate 60 Pro, który wzbudził zainteresowanie u amerykańskich organów - jego wydajność okazała się na tyle duża, iż Amerykanie postanowili sprawdzić, czy przy projektowaniu urządzenia nie doszło do naruszenia sankcji.

Audyty urządzenia wykazały, że czip tam użyty został wyprodukowany prawdopodobnie przez firmę SMIC z wykorzystaniem dostępnego wcześniej w Chinach sprzętu.