Technologie
Sztuczna inteligencja wykrywa niezgłoszone baseny we Francji. Rząd nakłada na nie podatki
Sztuczna inteligencja we Francji pomaga władzom wykrywać niezgłoszone do opodatkowania baseny. Do tej pory opracowany przez francuską firmę Capgemini system znalazł ponad 20,3 tys. ukrytych przed fiskusem basenów, a wpływy budżetowe z tytułu kar i zaległych podatków mogą wynieść nawet 10 mln euro.
System, który francuski fiskus wykorzystuje do ścigania osób ukrywających swoje prywatne baseny na posesjach i nie odprowadzających od nich należytych podatków, zbudowała spółka Capgemini. Działa on w oparciu o sztuczną inteligencję i komputerowe rozpoznawanie obrazów.
Jak działa francuski system do wykrywania basenów?
Oprogramowanie wykorzystane w systemie do wyszukiwania i identyfikowania niezgłoszonych fiskusowi basenów bazuje na usłudze przetwarzania danych w chmurze Google'a.
System auytomatycznie rozpoznaje baseny na fotografiach robionych z powietrza – m.in. przez poszukiwanie błękitnych prostokątów, czyli najpopularniejszego kształtu prywatnych basenów. Zdjęcia porównywane są z tymi, które francuska administracja przechowuje w zasobach danych o nieruchomościach i podatkach od nich odprowadzanych.
Czytaj też
Jeśli okaże się, że właściciel danej posesji nie zarejestrował w urzędzie informacji o posiadanym basenie, najpewniej narusza obowiązujące w kraju regulacje podatkowe, ustalające wysokość podatku od nieruchomości na podstawie wartości najmu na rynku, którą baseny znacznie zawyżają. Im wyższa wartość najmu, tym wyższy podatek. Basen może w skali roku zwiększyć daninę nawet o 200 euro.
Kontrowersje wokół basenów i nie tylko
Decyzje władz o tym, aby wyszukiwać niezgłoszone baseny przy użyciu sztucznej inteligencji zapadła w czasie, w którym samo posiadanie basenu jest bardzo kontrowersyjne we Francji – kraj boryka się z suszą, w licznych regionach wdrożono reglamentację wody, a z drugiej strony – ostatnie fale upałów zachęciły więcej właścicieli domów do tego, aby taki basen posiadać – przetrwanie wysokich temperatur dzięki niemu jest po prostu łatwiejsze.
To, co martwi Francuzów i lokalne media, to jednak nie inwazja w prywatność niepłacącego podatków obywatela (Francja to bardzo karny pod względem myślenia o obciążeniach fiskalnych obywateli kraj), a fakt współpracy Capgemini z Google'em.
Czytaj też
Google od dawna pozostaje w konflikcie z francuskim rządem, nomen omen, właśnie wokół kwestii podatkowych, których koncern unika jak ognia.
Francja była też jednym z pierwszych krajów, które na forum Unii Europejskiej zaproponowały wprowadzenie jednolitego podatku cyfrowego dla technologicznych gigantów, a nie widząc poparcia dla tej kwestii na forum wspólnoty, postanowiła wziąć sprawy we własne ręce.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany