Technologie
OpenAI aktualizuje politykę korzystania z ChatuGPT. Od kiedy nowe zasady?
OpenAI informuje użytkowników o zmianie warunków korzystania z ChatuGPT. Nowe zasady będą obowiązywały od 15 lutego 2024 roku. Co to oznacza dla użytkowników?
Twórcy najpopularniejszego chatbota na świecie wysyłają maile do użytkowników o nadchodzących zmianach, jakie wejdą w życie 15 lutego przyszłego roku. Chodzi o aktualizację warunków użytkowania, politykę prywatności dla osób zamieszkałych na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.
Wśród wskazanych zmian firma podaje, że usunęła sekcję „warunki użytkowania” odnoszącą się do korzystania z usług przez firmy i deweloperów, tj. dotyczącą ChatGPT Enterprise i interfejsów API. Zamiast tego pojawiły się nowe „warunki biznesowe”.
Dla mieszkańców EOG i Szwajcarii zmieniono spółkę świadczącą usługi - na irlandzką spółkę, OpenAI Ireland Limited.
Uszczegółowiono również Politykę prywatności (zidentyfikowano, kto jest odpowiedzialny za przetwarzanie danych użytkowników na wskazanym obszarze); dodano szczegóły dot. gromadzonych danych osobowych i podstawy prawne przetwarzania tych danych.
Czytaj też
Warunki korzystania z ChatuGPT
Smutną prawdą jest fakt, że większość użytkowników, rejestrując się do nowej usługi/ aplikacji nie czyta ich regulaminów. Warto zatem przy tej okazji przyjrzeć się podstawowym zasadom korzystania z ChatuGPT.
W teorii minimalny wiek, jaki trzeba posiadać, by zarejestrować się do usługi to 13 lat (lub minimalny, wymagany w danym kraju). „Jeśli masz mniej niż 18 lat, musisz mieć zgodę rodzica lub opiekuna prawnego na korzystanie z usług i poprosić ich o zapoznanie się z niniejszymi warunkami razem z Tobą” - wskazuje OpenAI. Kto postępuje w ten sposób w praktyce? Na to pytanie z pewnością możecie odpowiedzieć sami.
Aby zarejestrować się do usługi, trzeba podać dokładne i kompletne informacje na swój temat. „Nie wolno Ci udostępniać swoich danych logowania ani udostępniać swojego konta nikomu innemu i ponosisz odpowiedzialność za wszystkie działania podejmowane na Twoim koncie” - przestrzega OpenAI. Przy tej okazji warto jednak przypomnieć, że za wyciek danych z jej zasobów każdorazowo odpowiada firma. Miało to już miejsce, bo opisywaliśmy w tym tekście.
Czytaj też
Zakazanymi działaniami w ChacieGPT jest używanie do go celów „nielegalnych, szkodliwych lub obraźliwych”. Jak wskazano, nie można korzystać z chatbota w sposób, który „narusza, przywłaszcza lub łamie czyjeś prawa”.
Firma ściśle informuje, że chodzi o modyfikowanie, kopiowanie, leasingowanie, sprzedawanie lub rozpowszechnianie jakichkolwiek usług OpenAI; ekstrakcji danych lub danych wyjściowych (zdefiniowanych poniżej) automatycznie lub za pomocą oprogramowania czy np. używania danych wyjściowych do opracowywania modeli, które stanowią konkurencję dla OpenAI.
Czytaj też
Prawa autorskie
Kwestią zdecydowanie budzącą największe kontrowersje są prawa autorskie. Wystarczy przypomnieć informację, że „New York Times” podjął decyzję o pozwaniu OpenAI i firmy Microsoft. Powodem jest zagrożenie, jakie narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji stwarzają dla koncernów medialnych.
OpenAI wskazuje, że „jeśli uważasz, że Twoje prawa własności intelektualnej zostały naruszone, wyślij powiadomienie lub wypełnij formularz”. Konsekwencją może być usunięcie lub ograniczenie dostępu do treści, których dotyczy naruszenie praw, bądź zamknięcie konta osoby/ osób, które dokonały naruszenia praw autorskich.
Czytaj też
Brak koniecznej reakcji
Użytkownicy nie muszą akceptować nowego regulaminu lub warunków korzystania. Jeśli będą nadal korzystać z usług ChatuGPT, jest to równoznaczne z wyrażeniem zgody. Inaczej należy usunąć swoje konto.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].