Dane z ChatuGPT w darknecie. AI osłabi cyberbezpieczeństwo?

Z danych udostępnionych przez CyberNews wynika, że 15 proc. pracowników publikuje dane swoich firm w ChacieGPT. Na dodatek okazuje się, że aż 1/4 z nich jest poufna. Są to między innymi kody źródłowe, dane biznesowe czy nawet ...dane klientów.

Phishing i AI

Niefrasobliwość i nieostrożność pracowników może mieć poważne konsekwencje dla poszczególnych osób, a nawet całych korporacji. Pracownik, który stanie się ofiarą akcji phishingowej, może doprowadzić do tego, że hakerzy będą mieli dostęp do jego danych uwierzytelniających, a - co za tym idzie - zyskają też dostęp do jego konta w OpenAI. Wtedy też wszystkie dane wykorzystane w generatorze, mogą trafić w niepożądane ręce.

Na temat zagrożeń wynikających z używania sztucznej inteligencji przez cyberprzestępców pisaliśmy już kilka miesięcy temu w tym tekście . Jednym z wątków, na który zwracaliśmy uwagę było „zatruwanie" przez oszustów wyników wygenerowanych przez AI. Chodzi w tym przypadku o podawanie chatbotom treści, które będą mogły odsyłać użytkowników np. do stron phishingowych.

Warto tu też nadmienić, że problemem może być pewna automatyzacja pracy internetowych oszustów. Jak mówił nam Adam Majchrzak ze Stowarzyszenia Demagog w czasie dyskusji naszej redakcji w ramach Twitter Spaces ("pokoje" na Twitterze), AI może np. „pomagać" w wytwarzaniu scenariuszy zachęcających użytkowników do interesowania się treściami zawierającymi niebezpieczne linki.

Wymienione zagrożenia i coraz większa obecność danych pochodzących z ChatuGPT w darknecie sprawiają, że sztuczna inteligencja prawdopodobnie będzie negatywnie wpływać na nasze cyberbezpieczeństwo.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].