Reklama

Technologie

Meta może wznowić trening AI w Polsce. Open Rights Group: nikt ich nie ograniczył prawnie

Open Rights Group ostrzega, że Meta może wrócić do treningu AI nie tylko na terenie UK. Brak zobowiązań dotyczy bowiem również Unii Europejskiej.
Open Rights Group ostrzega, że Meta może wrócić do treningu AI nie tylko na terenie UK. Brak zobowiązań dotyczy bowiem również Unii Europejskiej.
Autor. Brett Jordan/Unsplash

Meta nie otrzymała wiążącego polecenia co do treningu AI od jakiegokolwiek organu ochrony danych – przekazał redakcji CyberDefence24 Mariano delli Santi z Open RIghts Group. Oznacza to, że gigant może w każdej chwili zmienić zdanie co do podjętej przez siebie decyzji.

Sprawa treningu AI przez właściciela Facebooka i Instagrama wzbudziła duże kontrowersje w Europie. Jak opisywaliśmy, w wyniku interwencji kilkunastu organów ochrony danych osobowych, gigant ogłosił wstrzymanie procesu szkolenia sztucznej inteligencji na treściach użytkowników z krajów UE i Wielkiej Brytanii.

Jak jednak informowaliśmy w środębrytyjska organizacja Open Rights Group zwróciła uwagę, że radość z decyzji firmy może być przedwczesna. Meta ma pełne prawo do wycofania się ze zmiany kursu – wpis na blogu giganta, deklarujący wstrzymanie treningu, jest bowiem jedyną informacją co do obecnej polityki firmy.

Czytaj też

Reklama

Delli Santi: Meta może zmienić zdanie. Nic jej nie ogranicza

Stanowisko ORG potwierdził w rozmowie z CyberDefence24 Mariano delli Santi, Legal and Policy Officer organizacji. „Polityka prywatności nie zmieniła się, firma nie otrzymała również od Information Commissioner’s Office (ICO), ani jakiegokolwiek innego organu, wiążącego polecenia zaprzestania przetwarzania danych do treningu modeli AI. Jedyną rzeczą jest wpis na blogu” – przekazał nam.

Co najistotniejsze, dotyczy to zarówno Wielkiej Brytanii, jak i Unii Europejskiej. Oznacza to, że Meta cały czas może powrócić do szkolenia AI na treściach polskich użytkowników Facebooka i Instagrama. „Nic nie blokuje Meta przed podjęciem tego typu decyzji, jeżeli sobie zażyczą” – wskazuje delli Santi.

„Jest to sprawa typu »pilne«, jednak, póki co nie było potrzeby wprowadzenia pilnej procedury i podjęcia środków zabezpieczających wobec Mety. Rozważymy, to jeśli firma wróci do swoich pierwotnych planów, oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu działań z DPC i innymi organami nadzorczymi” – przekazał w drugiej połowie czerwca, rozmowie z naszą redakcją, Mirosław Wróblewski prezes UODO.

Czytaj też

Reklama

A jeżeli ICO zigornuje skargę? „Będziemy wybierać najdogodniejszy sposób"

Open Rights Group skierowała do ICO skargę w tej sprawie. Jeżeli zostanie ona zignorowana – organizacja chce pociągnąć brytyjski organ ochrony danych do odpowiedzialności. W jaki sposób miałoby się to odbyć?

Brytyjskie RODO, tak jak i prawo unijne, umożliwia skarżącym prawo do skutecznego sądowego środka ochrony prawnej przeciwko organowi nadzorczemu. Jeżeli ICO zawiedzie pod względem ochrony danych 50 mln obywateli, będziemy wybierać najdogodniejszy sposób odniesienia się do sprawy” – przekazał Mariano delli Santi naszej redakcji.

Poprosiliśmy Urząd Ochrony Danych Osobowych o komentarz w sprawie najnowszych doniesień. Czekamy na odpowiedź.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: .

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama