Reklama

Technologie

IBM i Meta zawierają "Sojusz AI". Dołączy kilkadziesiąt organizacji i firm

Kilkadziesiąt firm chce promować otwartoźródłową sztuczną inteligencję
Kilkadziesiąt firm chce promować otwartoźródłową sztuczną inteligencję
Autor. Growtika / Unsplash

IBM, Meta i kilkadziesiąt innych firm oraz organizacji zawarło „Sojusz AI”, który ma promować otwartoźródłową sztuczną inteligencję. Obecnie liczy on łącznie 50 członków.

Reklama

IBM i Meta ogłosiły „Sojusz AI”, który ma być międzynarodową koalicją zrzeszającą kilkadziesiąt organizacji i firm, koncentrującą się na promocji otwartoźródłowej sztucznej inteligencji.

Reklama

Serwis Ars Technica pisze, że obecnie przystąpiły do niego m.in. takie podmioty jak Intel, NASA, CERN, AMD, Uniwersytet Harvarda.

Celem „Sojuszu AI” jest „otwarta innowacja i otwarta nauka na polu sztucznej inteligencji”, co ma przekładać się na promowanie innego podejścia metodologicznego do rozwoju produktów, usług i badań w tej dziedzinie niż to zakładają zamknięte systemy AI, wykorzystywane obecnie przez liderów rynku, wśród których redakcja wymienia OpenAI i Google.

Reklama

Czytaj też

Słoń w pokoju

Nazwa firmy Samuela Altmana wspieranej inwestycyjnie (13 mld dolarów) przez koncern Microsoft nie pada otwarcie w komunikacji „Sojuszu AI” - zwraca uwgę serwis. Przedsiębiorstwo to jednak nie przystąpiło do porozumienia, a Ars Technica podkreśla, że w ciągu ostatnich lat na rynku AI zarysowały się wyraźne różnice, które pozwalają rozgraniczyć podejście firm takich jak OpenAI do danych na temat rozwijanych przez siebie modeli, a tym co robi np. Meta, której sztuczna inteligencja jest otwartoźródłowa (pisaliśmy o tym na łamach naszego serwisu w tym tekście).

„Sojusz AI” w swojej komunikacji ocenia, że „otwarta i przejrzysta innowacja jest dziś kluczowa dla wzmocnienia szerokiego spektrum działań badaczy, twórców i wdrożeniowców AI przez informacje oraz narzędzia niezbędne do korzystania z tych zdobyczy w sposób, w którym bezpieczeństwo, różnorodność, możliwości gospodarcze i korzyści dla wszystkich są priorytetowe”.

Ars Technica komentuje, że promowanie metodologii open-source w rozwoju sztucznej inteligencji jest dla firm takich jak Meta szansą, aby wygrźć się w rynek. Modele zamknięte nie są przejrzyste, a postawienie na otwartość może przełożyć się na zachętę dla większej liczby podmiotów, aby korzystały z możliwości, jakie dają oferowane w tym modelu produkty i rozwijały swoje technologie oparte o AI. Jak to działa z biznesowego punktu widzenia, opisywaliśmy we wcześniej linkowanym materiale na temat otwartoźródłowej sztucznej inteligencji Mety.

Czytaj też

Wizerunkowa przewaga

Postawienie na model otwartoźródłowy to również korzyści wizerunkowe wynikające z przejrzystości i bezpieczeństwa. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę prezes Mety ds. globalnej polityki Nick Clegg (wczesniej brytyjski wicepremier), który podkreślił te wartości w swoim oświadczeniu dla mediów.

„Sojusz AI łączy naukowców, deweloperów i firmy, pozwalając im dzielić się narzędziami i wiedzą, która nam wszystkim pomoże dokonać postępu, niezależnie od tego, czy modele są współdzielone otwarcie, czy nie. Chcemy pracować dalej z partnerami, aby rozwijać sztuczną inteligencję i każdemu pomagać budować ją odpowiedzialnie” - powiedział cytowany przez Ars Technica Clegg.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama