Reklama

Technologie

Google wycofuje Gmail? To fake news

Komunikat o "końcu Gmail" to fake news
Komunikat o "końcu Gmail" to fake news
Autor. Solen Feyissa/ Unsplash

W sieci pojawił się komunikat, że Google „wycofuje usługę Gmail” i że do 1 sierpnia będzie możliwy dostęp do maili oraz ich skopiowania. Okazało się, że wiadomość giganta spreparowano.

Na platformie X ukazał się komunikat, wskazujący, że rzekomo Google z dniem 1 sierpnia przestanie świadczyć usługę Gmail. Tylko do tego czasu użytkownicy na całym świecie mieliby dostęp do dotychczasowych wiadomości oraz możliwość ich ściągnięcia.

„Kontaktujemy się, aby podzielić się ważną aktualizacją dotyczącą Gmaila. Po latach łączenia milionów ludzi na całym świecie, umożliwiania bezproblemowej komunikacji i nawiązywania niezliczonych kontaktów, podróż Gmaila dobiega końca” – można było przeczytać w ogłoszeniu, które stało się viralem, a okazało się… fejkiem.

Wpis z fejkowym ogłoszeniem o "końcu" Gmaila
Wpis z fejkowym ogłoszeniem o "końcu" Gmaila
Autor. zrzut ekranu / platforma X

Szybko jednak oficjalne konto Gmaila w serwisie X zdementowało tę wiadomość, komentując krótko: „Gmail jest tutaj, aby zostać”.

Czytaj też

Reklama

Podstawa weryfikacji informacji

Wpis, który stał się viralem na platformie X po raz kolejny udowadnia, jak ważna jest weryfikacja informacji. Wydawałoby się, że w dzisiejszym świecie to już dość oczywiste hasło, ale wiele osób nabrało się na informację o „końcu Gmaila”, lajkując ją, udostępniając i komentując wpis.

Dlatego każdorazowo warto upewnić się u źródła (np. właśnie na oficjalnym koncie Gmail/ blogu Google) czy taka informacja rzeczywiście się pojawiła. Byłby to duży, branżowy news, który z pewnością opisałyby wszystkie technologiczne serwisy. Zamiast tego musiały dementować wiadomość, by wyprowadzać internautów z błędu.

Czytaj też

Reklama

Zagrożenie deepfake

Choć fact-checkerzy na co dzień walczą z dezinformacją, to ich praca będzie „walką z wiatrakami”, jeśli użytkownicy sami nie nauczą się weryfikować informacji i nie udostępniać ich dalej bez sprawdzenia. Kluczem jest edukacja, ale nie pomogą wielokrotne apele, jeśli dobrych praktyk weryfikacji nie wprowadzi się w życie.

Zważając na rosnące zagrożenie deepfake i wyzwania, jakie nadchodzą, związane z gwałtownym rozwojem sztucznej inteligencji, to spreparowanie tego typu komunikatów będzie zajmowało kilka sekund. Już teraz powstają setki fałszywych wideo i audio dziennie, tym samym umożliwiając przeprowadzenie celowej kampanii przez oszustów. Jak się przed tym bronić? Pisaliśmy o tym m.in. w tym materiale.

Wedle statystyk DemandSage, z Gmaila korzysta 1,8 mld użytkowników na całym świecie, co czyni ją jedną z najpopularniejszych usług pocztowych (i nie tylko). Ponad 30 proc. maili dziennie jest wysyłanych właśnie za pośrednictwem tego serwisu Google.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama