"Google jest monopolistą". Wielka porażka firmy przed sądem w USA

Decyzja sądu w Waszyngtonie zapadła w poniedziałek 5 sierpnia, po procesie, który ruszył we wrześniu 2023 roku, co relacjonowaliśmy w CyberDefence24.pl.

Amerykański rząd wygrał w pierwszym poważnym postępowaniu antymonopolowym przeciwko gigantowi technologicznemu od ponad dwóch dekad – ocenia agencja Bloomberga.

„To zwycięstwo nad Google jest historyczną wygraną narodu amerykańskiego. Żadna firma - bez względu na to, jak duża lub wpływowa - nie stoi ponad prawem” - skomentował prokurator generalny USA Merrick Garland.

Dodał, że Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych będzie nadal stanowczo egzekwował przepisy antymonopolowe.

Miliardy dolarów na kontrakty

Sędzia Amit Mehta z Waszyngtonu w 286-stronicowym orzeczeniu wydanym w poniedziałek zaznaczył, że Alphabet (organizacja zarządzająca Google) zapłacił 26 miliardów dolarów za uczynienie wyszukiwarki domyślną w smartfonach i przeglądarkach internetowych, co skutecznie uniemożliwiło innym konkurentom odniesienie sukcesu na rynku.

Było to możliwe poprzez zawieranie z producentami telefonów umów dystrybucji wyłącznej. Dowody wskazują, że Alphabet zawarł takie umowy m.in. z Apple i Samsung Electronics.

Przychody z reklam

„Poprzez monopolizację dystrybucji w telefonach i przeglądarkach Google było w stanie stale podnosić ceny reklam internetowych bez konsekwencji” - zaznaczył Mehta w orzeczeniu. Przez dziesięciolecia pozwalało to firmie zarabiać ok. 300 miliardów dolarów rocznie.

Sędzia federalny zaznaczył przy tym, że Google nie ma monopolu na całym rynku reklam internetowych, bowiem konkurenci tacy jak Amazon czy Walmart także zaczęli oferować reklamy związane z wyszukiwaniami na swoich stronach.

Jednak Google ma monopol na reklamy tekstowe w wyszukiwarkach, które pojawiają się na górze wyników wyszukiwania.

Google odpowiada

CNN ocenia, że decyzja Mehty wywoła odrębne postępowanie w celu ustalenia, jakie kary poniesie Google. „Firma może być np. zmuszona do wdrożenia »ekranu wyboru«, który pozwoli użytkownikom dowiedzieć się o innych dostępnych wyszukiwarkach” – powiedziała w rozmowie z CNN profesorka prawa Uniwersytetu Vanderbilt Rebecca Allensworth.

Firma już teraz zapowiedziała, że planuje odwołać się od poniedziałkowej decyzji sądu. „W miarę trwania tego procesu będziemy nadal koncentrować się na tworzeniu produktów, które będą pomocne dla ludzi i łatwe w użyciu” — przekazał w oświadczeniu Kent Walker, prezes Google Global Affairs.

Po ogłoszeniu decyzji w poniedziałek 5 sierpnia akcje Alphabet spadły o prawie 4,5 proc. - na zamknięciu giełdy w Nowym Jorku wynosiły 159,25 dolarów. Akcje Apple spadły o 4,8 proc.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].