Reklama

Technologie

Gejowska aplikacja pomaga w szpiegowaniu rosyjskich żołnierzy

Fot. mil.ru

Brytyjskie służby mają używać gejowskiej aplikacji randkowej Grindr i innych portali społecznościowych, takich jak np. VKontakte, do śledzenia rosyjskich żołnierzy, biorących udział w inwazji na Ukrainę.

Reklama

Brytyjskie służby wywiadowcze miały monitorować rosyjską inwazję na Ukrainę, śledząc działania żołnierzy działających na zlecenie Putina, poprzez korzystanie przez nich z portali społecznościowych, w tym aplikacji randkowej Grindr.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W miarę mobilizacji sił rosyjskich na granicy z Ukrainą, brytyjskie służby nabierały coraz większej pewności, że Władimir Putin planował pełną inwazję już wcześniej. Dodatkowo źródłem, gdzie prowadzono działania wywiadowcze miało być VKontakte.

„Te strony były skarbnicą informacji dla naszych szpiegów, a w szczególności aplikacje randkowe – żołnierze i osoby zaangażowane w działania wojskowe nie byli tam szczególnie kontrolowani. Oznaczało to, że byliśmy bardzo na bieżąco z planami i faktem jej nieuchronności (inwazji - red.), aż do szczegółów, takich jak przepływ krwi do wojsk rosyjskich” – wskazuje cytowane źródło.

Wielu rosyjskich żołnierzy ma być obecnych także w aplikacji Tinder, gdzie mają pozować w pełnym ekwipunku oraz z karabinami.

W połowie czerwca 2013 roku w Rosji uchwalono ustawę o „zakazie propagandy homoseksualnej”.

Czytaj też

Tinder popularnym narzędziem do szpiegowania

Pisaliśmy o tym, że Australian Security Intelligence Organisation (ASIO) ujawniła, że nowoczesnym rodzajem „pułapki” jest korzystanie z Tindera przez zagranicznych szpiegów, którzy używają tego rodzaju aplikacji, by uzyskać dostęp do poufnych informacji od osób z nich korzystających (w tym przypadku ostrzeżenie dotyczy Australijczyków, ale mechanizm ten może być stosowany w innych państwach). „Jeśli wydaje się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, prawdopodobnie tak jest” – ostrzegała australijska służba specjalna.

Wniosek był jednoznaczny: aplikacje randkowe mają służyć również szpiegom, którzy najpierw wzbudzają zaufanie, a później wyciągają od swoich „ofiar” informacje, często niejawne.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze (1)

  1. baltazar

    Tylko ze na samym poczatku wojny ukrainscy operatorzy komorkowi odlaczyli roaming,dlatego czesto zabierali telefony ukrainskim cywilom,wiec to sciema i propaganda.

Reklama