Reklama

Technologie

Chińskie procesory zamiast amerykańskich. Rosja próbuje „trzymać się w pionie”

Autor. Bru-nO/Pixabay

Amerykańskie komponenty, w tym procesory, nie docierają do Rosji. W związku z tym Kreml musi szukać alternatyw. Już teraz wykorzystywane są chińskie rozwiązania, aby nie wpędzić sektora technologicznego w kryzys. 

Reklama

Wielu technologicznych gigantów, takich jak Intel czy AMD, wstrzymało dostawy swoich produktów do Rosji po na Ukrainę. W efekcie kraj Putina nie otrzymał żadnych nowych półprzewodników, procesorów itd. od amerykańskich koncernów. To z kolei sprawiło, że nastąpiło spowolnienie postępu technologicznego w państwie agresora. 

Reklama

Jak podaje „TechPowerUp”, w celu rozwiązania problemu z niedoborami komponentów, dla Rosji rozwiązaniem wydaje się być wykorzystanie chińskich procesorów Zhaoxin x86.

Zgodnie z najnowszym raportem Habr, na który powołuje się serwis, firma „Dannie” zaprojektowała płytę główną BX-Z60A w formacie micro-ATX. Osadzony jest na niej układ KaiXian KX-6640MA od Zhaoxin, posiadający 8 rdzeni, bazujących na mikrorozwiązaniach LuJiaZui. 

Reklama

Czytaj też

Problem po inwazji

Pod koniec marca br. zwracaliśmy uwagę na problem z niedoborem komponentów, z którym będzie musiała zmierzyć się Rosja w następstwie inwazji na Ukrainę. 

Jak informowaliśmy, w opublikowanej 4 marca na łamach rosyjskiej edycji magazynu „Forbes” analizie przyznaje się, że potencjał Chin, jeśli chodzi o technologie wysokie pozostaje dużo mniejszy, niż ten amerykański. To właśnie Ameryka dysponuje najbardziej zaawansowanymi technologiami, które mogą być wykorzystywane do produkcji mikroelektroniki, a kontrole eksportowe nałożone przez USA znacznie spowalniają możliwość rozwoju chińskiego przemysłu, który mógłby stać się dla Rosji odpowiedzią na potrzeby dojścia do technologii umożliwiających rozwój.

Czytaj też

Sankcje, którymi obłożono Rosję, mogą być dla Chin jednak impulsem w budowie niezależności od amerykańskich technologii i przyspieszenia prac badawczo-rozwojowych w kraju - spekuluje rosyjski „Forbes”.

Cytowany w tekście analityk ds. Chin Leonid Kovacic uważa, że Chiny nie pomogą Rosji wypełnić luk powstałych w wyniku objęcia rosyjskiej gospodarki sankcjami. Szczególnie dotkliwe będą one właśnie na polu technologicznym.

Więcej na ten temat można znaleźć pod linkiem: „Czy Rosja zapewni sobie samowystarczalność technologiczną przy pomocy Chin?”.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze

    Reklama