Nowe prawo ureguluje działalność influencerów?

Możliwe jest stworzenie regulacji pracy influencerów, podobnej do prawa prasowego, które dotyczy działalności dziennikarzy? Na coraz większą potrzebę takiego rozwiązania wskazuje najnowszy tygodnik „Wprost".

Wpływ influencerów na zachowania społeczne rośnie z każdym miesiącem. Poza treściami rozrywkowymi są to też materiały, które w negatywny sposób mogą oddziaływać chociażby na psychikę najmłodszych użytkowników internetu. Wyidealizowane sylwetki i twarze influencerów (często poddane cyfrowym zabiegom upiększania) budują obraz nieodpowiadający rzeczywistości. Ten z kolei wpływa na młodych i obniżenie poczucia wartości u nich.

Jakie są konsekwencje takiego stanu rzeczy? Chodzi tu między innymi o wpływ na zwiększanie ryzyka występowania cielesnych zaburzeń dysmorficznych, których następstwem mogą być stany lękowe czy depresje. Odpowiedzią na ten problem może być np. wprowadzanie nakazu oznaczania zdjęć poddanych różnorakim przeróbkom. Z tego typu rozwiązania korzysta już kilka państw unijnych.

Wspomniany powyżej problem nie jest jedynym, generowanym przez internetowych celebrytów. Sprawą, która wymaga dokładnej analizy jest chociażby kwestia nakłaniania do przeprowadzania internetowego „linczu", czy tzw. cancellingu, czyli współczesnej formy ostracyzmu polegającej na świadomym wykluczaniu kogoś z danej społeczności.

Autor tekstu wskazuje na potrzebę zaistnienia prostej, formalnej ścieżki umożliwiającej rozwiązywanie takich spraw. Obecnie jakiekolwiek ubieganie się o obronę dobrego imienia w internecie, łączy się ze skomplikowanymi i wielomiesięcznymi bataliami w sądzie. Czy nowe regulacje – do których prędzej czy później dojdzie – doprowadzą do zmian w tym zakresie? Zobaczymy.

Sprostowanie przez influencera

Powstaje również pytanie o to, co zrobić z influencerem, którego działania doprowadziły do wprowadzenia opinii publicznej w błąd? W prawie prasowym istnieje możliwość sprostowania, influencerzy formalnie nie mają takiego narzędzia.

Inną kwestią, wymagającą doprecyzowania jest reklama. Nadal zdarzają się przypadki, że osoby reklamujące daną rzecz w internecie nie informują o tym, że jest to element ich umowy z reklamodawcą.

Dodatkową kwestią jest też treść tej reklamy. Jak zapobiec promowaniu rzeczy nieetycznych lub istniejących na granicy prawa? Tymi i innymi problemami będzie musiał zająć się ustawodawca. Niewątpliwie na uporządkowanie całej tematyki wpłynie też planowane wejście w życie Aktu o Usługach Cyfrowych Unii Europejskiej.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

/mg