Reklama

Social media

Facebook znowu dyktuje warunki. Muzeum Auschwitz ofiarą cenzury algorytmów

Tym razem ofiarą cenzury algorytmów padło konto na Facebooku Muzeum Auschwitz
Tym razem ofiarą cenzury algorytmów padło konto na Facebooku Muzeum Auschwitz
Autor. Muzeum Auschwitz / platforma X

Muzeum Auschwitz poinformowało o zbanowaniu 21 wpisów na jego koncie na Facebooku, w związku z niesłuszną decyzją algorytmów platformy. Na skutek „moderacji treści” usunięto posty, które były wyrazem czci dla ofiar obozu koncentracyjnego i zagłady.

Tym razem serwis Meta (właściciel nie tylko Facebooka, ale i Instagrama, WhatsAppa i Threads) ocenzurował posty, jakie pojawiły się na oficjalnym profilu Muzeum Auschwitz. Były one wyrazem hołdu dla poszczególnych ofiar Auschwitz i - jak zaznaczyli przedstawiciele Miejsca Pamięci - zostały niesprawiedliwie wybrane przez system moderowania treści tej platformy.

Algorytm miał zdecydować o ich automatycznym usunięciu, wskazując na oficjalnym koncie administratorów strony na takie powody, jak rzekoma „nagość dorosłych i aktywność seksualna”, „znęcanie się i molestowanie”, „mowa nienawiści” czy „podżeganie do przemocy”.

„Pragniemy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie niedawną akcją jednoczesnego oznaczenia 21 wpisów opublikowanych przez Miejsce Pamięci Auschwitz” - czytamy we wpisie Muzeum na platformie X (dawniej Twitter).

Reklama

„Miejsce Pamięci Auschwitz, instytucja powołana na rzecz zachowania pamięci o ofiarach niemieckiego nazistowskiego obozu, spotkała się z bezprecedensową akcją ze strony Facebooka” - wskazano.

Algorytm - wskazując na absurdalne powody, dlaczego zdecydowano się zbanować posty - miał także nie reagować na odwołania i prośby na sprawdzenie realnych powodów opublikowania przez instytucję wskazanych wpisów. Po odwołaniu tylko część wpisów miała zostać przywrócona.

„Całkowicie mylące jest uzasadnienie podawane przez system Facebooka, jakoby posty te przypominały treści naruszające Standardy Społeczności. Miejsce Pamięci Auschwitz od lat bez problemu udostępnia podobne treści, a nagle jednocześnie oznaczonych jest 21 postów. Rodzi to poważne wątpliwości co do skuteczności i dokładności technologii moderowania treści” - podkreśliły władze Muzeum w Auschwitz w mediach społecznościowych.

Zaznaczyły również, że incydent ten „jest niedopuszczalny i obraża pamięć ofiar Auschwitz”. W podsumowaniu zażądano natychmiastowego i dokładnego rozpatrzenia sprawy oraz przejrzystego wyjaśnienia, dlaczego posty zostały oznaczone (jako naruszające standardy społeczności - red.).

Reklama

Gawkowski: Skandal

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że będzie domagał się wyjaśnień od firmy Meta w tej sprawie.

„Ukrywanie postów upamiętniających ofiary Muzeum Auschwitz to skandal i ilustracja problemów z automatyczną moderacją treści. Będziemy domagać się od Meta informacji o powodach tej sytuacji. Moderatorów powinno być więcej, a ci, którzy pracują na polskim rynku powinni znać nie tylko język (który tu nie był problemem), ale i kontekst. To jeden z powodów, dla których tak intensywnie pracujemy nad wdrożeniem europejskiego prawa DSA (Digital Services Act)” - napisał wicepremier w serwisie X.

(Aktualizacja) Meta: Pomyłka

Poprosiliśmy zespół prasowy Meta o odniesienie się do sprawy.

W poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź z biura prasowego, którą przytaczamy w całości: „Omyłkowo wysłaliśmy powiadomienia do Muzeum Auschwitz, informujące o tym, że kilka opublikowanych przez muzeum postów będzie wyświetlanych niżej w Aktualnościach. Tak naprawdę treści te nie naruszają naszych zasad i nigdy też nie zostały przeniesione niżej na karcie Aktualności. Serdecznie przepraszamy za tę pomyłkę”.

Czytaj też

Reklama

Problemy z moderacją treści

To nie pierwszy przykład, wskazujący, że platformy społecznościowe (nie tylko Facebook) mają problemy z moderacją treści. Przypomnijmy choćby głośną sprawę zbanowania profilu Konfederacji przez Metę, co szczegółowo opisywaliśmy na naszych łamach.

Jak wskazywaliśmy, szefowie platform zdecydowanie odrzucali także oskarżenia padające ze strony niektórych przywódców, dotyczące cenzurowania doniesień ze Strefy Gazy.

Czytaj też

Opisywaliśmy również badanie Fundacji Panoptykon, która po raz drugi sprawdziła wpływ platform społecznościowych na użytkowników i to, jak działają algorytmy na platformach Mety.

Z analizy wynikało, że funkcjonalności, które mają ograniczać wyświetlanie niechcianych treści na platformach Mety w praktyce nie działają. Facebook czy Instagram walczą za wszelką cenę o uwagę użytkowników i nadal pokazują im treści, bazujące na ich słabościach i lękach.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: *[email protected].*

Reklama
Reklama

Komentarze