Polityka i prawo
Singapur najpopularniejszym miejscem do wyprowadzania cyberataków
Singapur to obecnie państwo, z którego przeprowadzanych jest najwięcej globalnych ataków cybernetycznych. Wyprzedził on tym samym USA, Chiny i Rosję. Taką informację opublikował 22 września The Independent, powołując się na izraelską firmę Check Point Software.
Izraelska firma pracuje z ochroną danych. Każdego dnia jej oprogramowanie śledzi w czasie rzeczywistym średnio 8-10 milionów ataków cybernetycznych. Z ich ocen wynika, iż Singapur w ciągu ostatnich dwóch tygodniu przesunął się z 5 na 1 miejsce w rankingu.
Sytuacja jest zaskakująca jak twierdzi Check Point. Istotnie bardzo duży ruch internetowy przechodzi przez Singapur, jednak pochodzi on z innych państw. Wniosek jest taki, iż przeprowadzane ataki wcale nie mają korzeniy w Singapurze.
Stanowisko Agencji Cyberbezpieczeństwa Singapuru (Cyber Security Agency) jest takie, iż raporty na temat podobnych aktywności stosują różną metodologię, a przez to opisują różne perspektywy. Jak podkreślają, kraj jest potężnym hubem handlowym o globalnych aspiracjach, doskonale skomunikowanym ze światem. Siłą rzeczy sprawia to, iż stanowi on atrakcyjne pole do działania dla cyberprzestępców.
W ciągu ostatnich miesięcy szereg instytucji rządowych i prywatnych stało się obiektami ataków. W opinii tamtejszego ministerstwa obrony były one dobrze zorganizowane i zaplanowane. Podejrzewa się, że chodziło o pozyskanie konkretnych informacji. W związku z tym obecnie podejmowane są prace nad wzmacnianiem cyberbezpieczeństwa. Powołana została nawet jednostka cybernetyczna w armii Singapuru. Rząd z kolei opracowuje regulacje prawne, które wprowadzić mają nowe wymogi dotyczące zabezpieczeń, mające promować podwyższenie ich poziomu w sektorze prywatnym czy obiektach infrastruktury krytycznej.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany