Polityka i prawo
Wygraj bon do Lidla o wartości 2000zł i nie martw się już o zakupy… ale o swoje dane już tak
„Szczęście Ci dopisało i Twój adres e-mail został wybrany do wzięcia udziału w naszej loterii. Masz niepowtarzalną okazję wygrania bonu podarunkowego sklepu Lidl o wartości 2000zł!”. Co musisz zrobić? „Potwierdź swój udział, klikając w poniższy przycisk”. Oczywiście występuje jeszcze w miarę skuteczny pospieszacz: „liczba bonów podarunkowych sklepu Lidl jest ograniczona”. Czy aby na pewno gra toczy się o bony?
Jeśli zdecydujemy się na wzięcie udziału w „promocji” formularz zgłoszeniowy do konkursu poprosi nas o podanie imienia, nazwiska, adresu e-mail oraz daty urodzenia. Zajrzeliśmy jednak co znajduje się w przygotowanym przez organizatora regulaminie konkursu. Okazuje się, że promocyjnie w stawce są nie bony na zakupy, ale dane, które użytkownik przekaże singapurskiej spółce.
Zapisy regulaminu są same w sobie bardzo ciekawe. Zgodnie z nim konkurs trwa „od 16.09.2019 r. do 31.12.2021 r. Termin nadsyłania zgłoszeń do konkursu upływa 31.12.2021 r. o godzinie 23:59”. Potencjalny uczestnik - o ile ktokolwiek ma jakiekolwiek wątpliwości co do zamiarów tego przedsięwzięcia - musiałby poczekać 2,5 roku na jego rozwiązanie.
Spójrzmy jednak na nagrodę główną – bo nie są nimi obiecane bony do Lidla stanowiące podpuchę całej wiadomości – „Zdobywca pierwszego miejsca w Konkursie otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości nieprzekraczającej 10.000 PLN albo nagrodę rzeczową o wartości nieprzekraczającej 10.000 PLN”. Kluczowe jest tutaj słowo „nieprzekraczające” – w końcu 1 grosz czy 1 złoty również mieści się w kategorii „nieprzekraczającej 10.000 PLN” prawda?
Ale przejdźmy do wisienki na torcie – czyli do działu „Ochrona danych osobowych oraz prywatności”. Gdzie przeczytamy, że nasze dane będą przetwarzane „w celach marketingu produktów lub usług partnerów PELEMA PTE. LTD. (pełna lista partnerów dostępna jest pod adresem: Partnerzy) na podstawie dobrowolnej zgody na udostępnienie danych osobowych tym podmiotom oraz na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych tych podmiotów na podstawie art. 6 ust. 1 lit. a) RODO”. A w zakładce „partnerzy” znajduje się oczywiście cała lista agencji marketingu e-mailowego, które to z pewnością czekają, aby przesłać Ci kilka superfajnych ofert na Twojego maila.
A co na to sam Lidl?
Jak nietrudno się domyśleć, wiadomości o konkursach nie pochodzą od popularnej sieci sklepów. Biuro prasowe zapewnia, że firma nie jest ani autorem, ani nadawcą tego typu korespondencji. „Sformułowania w treści wiadomości, użycie znaku towarowego Lidl lub zdjęć sklepów Lidl stanowią podszywanie się pod naszą firmę i mają na celu wprowadzenie w błąd – sugerując, że organizatorem jest Lidl. Rzeczywistym celem jest wyłudzenie danych osobowych lub numerów kart kredytowych, dlatego apelujemy o ostrożność” – otrzymaliśmy w ramach komentarza do sprawy.
Sieć zachęca, aby każdorazowo weryfikować informacje o promocjach i konkursach w oficjalnych kanałach, tj. na stronie internetowej www.lidl.pl, w dystrybuowanych gazetkach reklamowych oraz oficjalnych mediach społecznościowych. „W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zawsze możliwy jest kontakt z naszym Biurem Obsługi Klienta” – zaprasza biuro prasowe.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany