Wpadka z wpisem z oficjalnego konta prezydenta. Gawkowski: Jesteśmy do dyspozycji

„W związku z tym, że na koncie Pana Prezydenta Andrzeja Dudy na portalu X pojawił się nietypowy wpis, który dość szybko zniknął, zwróciłem się do Pana Prezydenta z propozycją sprawdzenia bezpieczeństwa dostępu do jego kont społecznościowych. Panie Prezydencie, jesteśmy do dyspozycji” - napisał Krzysztof Gawkowski za pośrednictwem serwisu X (dawniej Twitter), deklarując wsparcie.

Choć wpis ten można odczytywać dwojako, niewątpliwie kwestia bezpieczeństwa kont polityków jest bardzo istotna, co pokazała w Polsce już choćby tzw. afera mailowa.

Jak pisaliśmy na CyberDefence24, szkolenia dla posłów i senatorów X kadencji miały ruszyć od 28 listopada br. i będą trwać do końca 2024 roku. Politycy dostaną też klucze bezpieczeństwa.

Wpadka prezydenta Dudy

Czego dotyczy sprawa? W tym tygodniu oficjalny profil prezydenta Andrzeja Dudy na portalu X (dawniej Twitter) opublikował wpis o dziwnej treści: ”Powiedz mu, żeby zapytał swoją Żonę, co to znaczy »mieć jaja«. Ona wie!”.

Wpis zniknął po kilkudziesięciu sekundach, ale - ponieważ „w sieci nic nie ginie” - internauci szybko zrobili screeny, a wpadka była szeroko komentowana w mediach społecznościowych, podobnie jak i przez media.

Prawdopodobnie ktoś nie przelogował się z konta prezydenta, a sam wpis mógł być odpowiedzią na inny. Nie zmienia to jednak faktu, że wzbudził wiele kontrowersji.

Dwie wpadki Gawkowskiego

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski sam „zaliczył” w tym tygodniu dwie wpadki. Pierwsza z nich dotyczyła numeru 8080, kiedy to w wywiadzie w RMF FM polecił redaktorowi Mazurkowi dzwonić na ten numer, by zgłosić fałszywą wiadomość. Natomiast numer ten służy do przekazywania podejrzanych SMS-ów (których celem jest wyłudzenie danych lub pieniędzy - red.) i nie posiada funkcji dzwonienia. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym materiale.

Natomiast w czwartek w Trójce Polskiego Radia był proszony o rozwinięcie skrótu CERT Polska, ale nie wskazał odpowiedzi na to pytanie. „Dobrze, rozszyfrujmy ten skrót: CERT, żeby już wszystko było jasne” - poprosiła jeszcze raz dziennikarka Trójki.

„CERT to jest organizacja, która działa przy NASK Polska” - odpowiedział Krzysztof Gawkowski. „CERT jest to instytucja, która działa przy NASK-u, która ma odpowiadać na możliwość ataków i być takim pierwszym elementem kontroli przed cyberatakami” - powtórzył.

Skrót CERT oznacza (z ang.) Computer Emergency Response Team, czyli Zespół Reagowania na Incydenty Komputerowe. Zespół CERT Polska mieści się w strukturach NASK – Państwowego Instytutu Badawczego i jego zadaniem jest monitorowanie, reagowanie na incydenty w cyberprzestrzeni oraz edukowanie w tym zakresie. To właśnie do CERT Polska można zgłaszać fałszywe SMS-y, a interwencją zajmą się eksperci pracujący w instytucji.

Fala fałszywych SMS-ów

Jak informowaliśmy na łamach CyberDefence24, w czasie świąt CERT Polska uruchomił specjalny dyżur, który działał w trybie 24/7.

Jak wynika z naszych informacji, między 23 grudnia 2023 roku a 1 stycznia 2024 roku zgłoszono niemal 10 tys. podejrzanych wiadomości, co stanowi o 40 proc. więcej niż w poprzednim roku. To jasno pokazuje, że skala problemu nadal jest olbrzymia.

Nasz wywiad z wicepremierem i ministrem cyfryzacji możecie przeczytać TUTAJ.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].