Francuscy żołnierze wysłani do Polski? Operacja rosyjskiego wywiadu

Służba Wywiadu Zagranicznego Rosji (SWR) poinformowała, że dotarły do niej informacje o planowanym skierowaniu żołnierzy na teren Ukrainy, używając słów „prezydent Francji Emmanuel Macron marzy o interwencji wojskowej na Ukrainie”.

Według informacji prasowej, kontyngent wojskowy ma liczyć do dwóch tysięcy żołnierzy i oficerów, a głównym elementem siły ma stanowić Legia Cudzoziemska. SWR sugeruje, że żołnierze stacjonują obecnie w Polsce na terenach granicznych z Ukrainą oraz odbywają szkolenie bojowe.

W wielu przypadkach takie komunikaty opublikowane na stronie SWR są „punktem startowym” dla rozpowszechniania fałszywych informacji. Są one potem przedrukowywane w mediach kontrolowanych przez państwo oraz trafiają na odpowiednie kanały na Telegramie.

Rosyjska dezinformacja o „francuskich żołnierzach na Ukrainie”

Agencja Tass podała komunikat SWR, uzupełniając artykuł o komentarz „francuskiej korespondentki” Christelle Nahan, która wskazała, że „Macron potrzebuje tego, ponieważ we Francji panuje niezwykle trudna sytuacja wewnętrzna. Agencje ratingowe, takie jak Fitch i inne, wydają negatywne oceny. Sytuacja gospodarcza w kraju jest niekorzystna, a polityczna – niestabilna”.

Cytatami „autorytetów” agencja chce wzmocnić i uwiarygodnić przedstawione przez SWR informacje.

Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji wskazuje, że wraz z dezinformacją dotyczącą francuskich wojsk w Polsce pojawiają się fałszywe informacje o zwiększonej liczbie wojsk na terenie Rumunii, sugerując, że oznacza to eskalację.

Obecnie na terenie Rumunii i Bułgarii odbywają się ćwiczenia Sojuszu Północnoatlantyckiego DACIAN FALL 2025.

„Kreml próbuje przedstawić normalne działania NATO jako »przygotowania do wojny«, aby usprawiedliwić własną agresję” – wskazuje Centrum.

Dezinformacja nie omija Polski

W przypadku takiej dezinformacji Polska nie mogła zostać pominięta. Na Telegramie, Facebooku i platformie X pojawiły się wpisy o podobnym przekazie, opierające się na tej samej narracji i haśle: „Macron marzy o interwencji w Ukrainie.”

Jeden z postów na Facebooku został skomentowany 147 razy i udostępniony przez 19 osób.

Zdaniem Ukraińskiego Centrum Zwalczania Dezinformacji, Rosja takimi narracjami próbuje zdyskredytować współpracę między sojusznikami, a także wywołać strach wśród odbiorców. To może być również element szerszej strategii, której celem jest stworzenie gruntu informacyjnego dla ewentualnych prowokacji rosyjskich na granicy polsko-ukraińskiej, rumuńsko-mołdawskiej czy bałtyckiej.