Polityka i prawo
USA wzmacniają sojusz technologiczny z Indiami. Posłuży m.in. wojsku
Stany Zjednoczone we wzmocnieniu sojuszu technologicznego z Indiami widzą szansę na rzucenie wyzwania Chinom i spowolnienie ich drogi do dominacji w kluczowych sektorach, m.in. technologii militarnych.
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji na poziomie wysokich rangą urzędników administracji rządowej, USA i Indie zgodziły się rozszerzyć współpracę na polu kluczowych technologii wojskowych, ale także superkomputerów i półprzewodników – informuje dziennik „New York Times".
Administracja prezydenta USA Joe Bidena chce w ten sposób wzmocnić sojusze Stanów Zjednoczonych w Azji na rzecz budowania przewagi nad Chinami, które prężnie rozwijają się w dziedzinie nowych technologii i stanowią coraz większe zagrożenie zarówno w sektorze wojskowym, jak i na rynku technologii cywilnych.
W negocjacjach, oprócz urzędników obu państw, brali udział także przedstawiciele licznych firm technologicznych z obu krajów.
Czytaj też
Kolejny kamień milowy
Cytowany przez dziennik doradca administracji ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział, że współpraca na polu technologicznym obu krajów to „kolejny duży kamień milowy" w budowie relacji bilateralnych po umowie z 2016 roku dotyczącej współpracy nuklearnej.
Jak wskazał, współpraca Indii i USA to „wielka część fundamentu strategii budowania przewagi dla całego świata demokratycznego w regionie Indii i Pacyfiku".
Czytaj też
Test dla amerykańskich starań
Zdaniem „NYT", umowa Stanów Zjednoczonych i Indii dotycząca kooperacji na polu rozwoju nowych technologii będzie testem praktycznym dla wcześniejszych deklaracji administracji prezydenta Bidena o przeniesieniu produkcji niektórych krytycznych komponentów do krajów sojuszniczych.
Biden wyrażał wcześniej zaniepokojenie zależnością USA od Chin, gdy mowa o produkcji półprzewodników, części dla przemysłu telekomunikacyjnego i innych ważnych podzespołów.
W ubiegłych miesiącach dalszemu zaostrzeniu ulegały sankcje, które USA nałożyły na Chiny, ograniczając m.in. eksport technologii i narzędzi do tego kraju i próbując wpłynąć w ten sposób na zdolność ChRL do dalszego rozwoju i budowania przewagi w branży czipowej, która jest jednym z czynników wspierających potęgę militarną Chin.
Wiele amerykańskich firm jednak ma trudność z przeniesieniem produkcji z Państwa Środka gdzie indziej – m.in. ze względu na bariery infrastrukturalne i dostępność zasobów ludzkich. Współpraca z Indiami ma być częściowym rozwiązaniem tych problemów.
Czytaj też
Jakie technologie będzie rozwijać współpraca?
Według oficjalnych informacji, będą to przede wszystkim sztuczna inteligencja, zaawansowane technologie łączności bezprzewodowej, a także bardzo pojemnie brzmiące sformułowanie: inne obszary.
Istotną informacją jest jednak to, że USA i Indie będą wspierać się wzajemnie w rozwoju technologii obronnych, w tym silników odrzutowych, systemów dla artylerii i uzbrojonych pojazdów.
Wśród konkretów na najbliższy czas wymieniono produkcję silnika odrzutowego wspólnie z Indiami przez firmę General Electric – projekt już jest, administracja amerykańska zapowiedziała, że bliżej mu się przyjrzy.
Współpraca ma również dotyczyć budowy zaawansowanej sieci łączności mobilnej w Indiach jak i rozwoju branży produkcji półprzewodników, który dla USA przełoży się na rozwiązanie wspomnianych wyżej problemów z produkcją i realizację celów inwestycyjnych zapowiadanych już przez administrację Bidena, dla Indii zaś – na możliwość rozwoju badań w dziedzinie półprzewodników.
Czytaj też
Jak pokonać ograniczenia?
Eksperci wskazują, że choć plany związane z nową umową o współpracy brzmią pięknie, to rzeczywistość może jednak nieco je zweryfikować – m.in. ze względu na bariery regulacyjne.
Aby kooperacja obu państw była efektywna, część z nich musi zniknąć – jak np. te, które sprawiały, iż utalentowani Hindusi nie mieli sposobności podejmować pracy w USA ze względu na rzecz tak trywialną, jak ograniczenia wizowe (w polskiej rzeczywistości brzmi to całkiem znajomo).
Indie natomiast będą musiały dalej działać w zakresie reform swojego systemu prawnego, jak choćby w zakresie regulacji podatkowych – ulgi i wsparcie finansowe może pozwolić na przyciągnięcie większej liczby zagranicznych firm produkcyjnych.
Problemem pozostają również dość zażyłe relacje Indii z Rosją – tu jednak, jak twierdzi dziennik, ze strony administracji Joe Bidena padły zapewnienia, że współpraca z USA może być tym czynnikiem, który zacznie Indie od Rosji dystansować. Pozostaje pytanie, czy w relacjach Modiego i Putina chodzi wyłącznie o biznes.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].