Reklama

Polityka i prawo

Regulacje sztucznej inteligencji w Polsce. Padły ważne daty

Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji
Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji
Autor. Facebook/ Ministerstwo Cyfryzacji oficjalny profil; Robert Wróblewski

Od października br. miałyby ruszyć prace legislacyjne nad implementacją Aktu o sztucznej inteligencji (AI Act) do polskiego porządku prawnego. W przyszłym roku prawo to miałoby przejść ścieżkę legislacyjną w Sejmie - wynika z zapowiedzi wiceministra cyfryzacji, dr Dariusza Standerskiego.

Podkomisja stała do spraw sztucznej inteligencji i przejrzystości algorytmów dyskutowała we wtorek na temat Aktu o sztucznej inteligencji i jego implementacji do polskiego porządku prawnego.

Po przyjęciu Aktu o Sztucznej Inteligencji przez Parlament Europejski na początku kwietnia br. Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o rozpoczęciu implementacji unijnego rozporządzenia, którego pierwszym etapem są prekonsultacje.

Z kolei we wtorek podkomisja stała do spraw sztucznej inteligencji i przejrzystości algorytmów obradowała nad najważniejszymi kwestiami w zakresie regulacji AI w naszym kraju.

Czytaj też

Reklama

Sztuczna inteligencja. Kiedy regulacje w Polsce?

Wiceminister cyfryzacji dr Dariusz Standerski stwierdził, że „akt jest pierwszym z serii dotyczących technologii przełomowych”.

„Mimo tego, że większość wniosków dotyczy wdrożeń istniejących już aktów, to mam pełną świadomość, że czekają nas – jeżeli nie w ciągu 1-2 lat, to w ciągu 5 lat – wdrożenia w sprawie technologii przełomowych” - powiedział w czasie obrad podkomisji.

Resort prognozuje, że skoro Parlament Europejski przyjął rozporządzenie ws. sztucznej inteligencji w połowie marca, to może on zostać opublikowany pod koniec maja lub w czerwcu br.

„Następnie zacznie się bieg dotyczący wejścia w życie tego aktu. Jego cel nie dotyczy samej technologii, a zastosowania AI np. w scrappingu danych i rozpoznawaniu twarzy, co jest bezpośrednio zakazane w rozporządzeniu” - przypomniał.

Czytaj też

Reklama

Kto będzie odpowiedzialny za AI w Polsce?

Jak dodał, na poziomie krajowym rozpoczęto prekonsultacje dotyczące m.in. wskazania urzędów, które miałyby być odpowiedzialne za wdrażanie i respektowanie Aktu o sztucznej inteligencji.

„Umyślnie nie wskazaliśmy żadnych propozycji czy warunków, ponieważ chcemy, aby ta dyskusja nie skrzywiała perspektywy. Zadajemy otwarte pytanie, jak powinien wyglądać organ dotyczący nadzoru nad AI w Polsce. Przeprowadziliśmy konsultacje z grupą roboczą GRAI, mamy wyniki wstępnych konsultacji, ale nie będę się nimi dzielić, aby nie wpłynąć na ten proces (prekonsultacji). Na piśmie przekażemy wyniki” - oznajmił dr Dariusz Standerski.

Reklama

Przedstawiciel resortu cyfryzacji przekazał, że planują zakończyć konsultacje do sierpnia lub września tego roku.

„Od października br. chcemy rozpocząć prace legislacyjne z pełną ścieżką rządową, tak abyśmy mogli w przyszłym roku przeprowadzić ten proces wspólnie w Sejmie. Nie chciałbym, abyśmy przyjęli ten Akt jako pierwsi, by zaraz musieć go nowelizować” - poinformował w czasie podkomisji.

Jednocześnie Ministerstwo Cyfryzacji zorganizuje kampanię informacyjną i edukacyjną dotyczącą implementacji oraz wykorzystania prawa sztucznej inteligencji w Polsce.

Czytaj też

PUODO: Sztuczna inteligencja to wyzwanie pod kątem danych osobowych

Na obradach podkomisji był obecny również Mirosław Wróblewski, od niedawna Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Proces jego wyboru opisywaliśmy szczegółowo na łamach CyberDefence24.

Zaznaczył, że Urząd jest otwarty na dykusję dotyczącą zakresu ochrony danych, otwartości danych, zarządzania danymi również w zakresie zastosowania rozwiązań sztucznej inteligencji.

„Kwestia ochrony danych osobowych jest pewnym elementem praw podstawowych, które są zapisane w Akcie o sztucznej inteligencji. To niezwykle istotne dla organów nadzorczych w krajach UE, w tym dla UODO. Znaczna część tych rozwiązań dotyczy danych osobowych, ich przetwarzania. Taka jest natura algorytmów, że muszą być trenowane na danych. W akcie wskazano, że szanuje się dane osobowe, ale jest to wyzwanie dla organów krajowych, by zapewnić rzeczywistą ich ochronę” - wyraził swoje zdanie Mirosław Wróblewski.

Wśród zagrożeń wskazał efekt tzw. czarnej skrzynki, stronniczość chatbotów i w związku z tym dyskryminację wybranych grup społecznych, a także kwestię odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez sztuczną inteligencję.

UODO już ma podejmować działania, by przygotować się na wyzwania związane z AI. „Kwestia ochrony danych osobowych będzie dla nas priorytetem i musimy być gotowi na sztuczną inteligencję już teraz” - zaznaczył PUODO.

Czytaj też

Cieszyński pyta o kwoty

Na spotkaniu był obecny także były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, a w tej kadencji - poseł PiS. Zapytał, ile środków chce przeznaczyć rząd na działanie organu zajmującego się nadzorem nad AI. Stwierdził, że nowe Ministerstwo Cyfryzacji wielokrotnie wskazywało w ciągu ostatnich tygodni na problem „braku finansowania nowych projektów”, więc to pytanie wydaje się być zasadne.

„Myślę, że na tej podkomisji zgadzamy się co do tego, iż to niezwykle ważne. Składam zobowiązanie w imieniu mojego środowiska politycznego, żeby te środki się znalazły. PiS na pewno będzie to wspierało (prace nad wdrożeniem AI - red.). To determinuje, co będzie się działo się w najbliższych latach, ale też w dużo dalszym horyzoncie czasowym” - powiedział Janusz Cieszyński. Na jego pytania wiceminister Dariusz Standerski ma odpowiedzieć na piśmie.

Czytaj też

Tłumaczenie dokonane przez AI?

Obecna na podkomisji Joanna Karczewska, audytorka SI, ekspertka ds. cyberbezpieczeństwa i ochrony danych osobowych, zapytała czy polska wersja aktu będzie jeszcze raz weryfikowana, ponieważ w jej tłumaczeniu znalazła dwa rażące błędy i oceniła, że podejrzewa, iż „tłumaczenie było dokonywane przy pomocy sztucznej inteligencji”.

Pamela Krzypkowska, dyrektorka Departamentu Badań i Innowacji w Ministerstwie Cyfryzacji, odpowiedziała, że pierwsza wersja Aktu o sztucznej inteligencji była tłumaczona przez prawników lingwistów. „Jesteśmy w ciągłej weryfikacji. Będzie ona przekazana w wersji poprawionej i przetłumaczona jeszcze raz przez prawników lingwistów” - zaznaczyła.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama