Polityka i prawo
Prank na prezydencie. W Rosji cytują Dudę
Prank z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy wywołał falę komentarzy w sieci. Pojawiły się również trolle, które starają się wykorzystać sytuację, aby zyskać rozgłos. Z kolei w Rosji w szczególności eksponowane są cytaty z Prezydenta RP.
Prank z udziałem Andrzeja Dudy pokazuje, że Rosjanie wciąż prowadzą działania wymierzone w Polskę. Dlaczego „wciąż”? Ponieważ już wcześniej, ponad dwa lata temu, rosyjscy oszuści podszyli się pod sekretarza generalnego ONZ António Guterresa i odbyli rozmowę z Prezydentem RP.
Oczywiście najnowszy prank został odnotowany przez rosyjskie media. Eksponowane są zwłaszcza cytaty Andrzeja Dudy, które odnoszą się do źródła incydentu w Przewodowie i wojny z Kremlem. Cytat „Nie obwiniam Rosjan” aktywnie krąży w tamtejszej infosferze.
Incydent z udziałem prezydenta pokazuje, że ryzyko jest wysokie i należy pozostać czujnym. To kolejna lekcja dla polskich władz.
Czytaj też
Wsparcie państwa
„W czasie, w którym Rosjanie prowadzą przeciwko naszemu państwu wojnę informacyjną, wymagana jest wyjątkowa uwaga i ostrożność” – komentuje sprawę Michał Marek, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, zajmujący się na co dzień rosyjską dezinformacją i propagandą.
W jego ocenie „tego rodzaju ataki” nie są dziełem wyłącznie „niezależnych blogerów”, lecz działaniami prowadzonymi przy wsparciu rosyjskiego aparatu państwowego.
Czytaj też
Krytyka i trolle
W naszym kraju incydent wywołał falę komentarzy. „Gdzie ja żyję?” czy „kompromitacja” to powtarzające się wątki. Wiele z nich zawiera krytykę, m.in. pod adresem MSZ.
„Takie rozmowy są awizowane i zawsze sprawdzane (...) przez MSZ” – wskazuje Jerzy Dziewulski, szef ochrony prezydenta Kwaśniewskiego.
Jak wskazuje, w tego typu przypadkach wykonuje się telefony zwrotne z myślą o bezpieczeństwie. „Ktoś (...) powinien wylecieć z roboty” – komentuje.
Pojawiły się także trolle, których kpiące z sytuacji wpisy, do chwili obecnej zyskują popularność.
Przykładem może być jeden z użytkowników, który podszył się pod Emmanuela Macrona. Tak brzmiał jeden z jego wpisów:
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany