Polityka i prawo
NIK skontrolowała sprawę CEPiK 2.0. Gigantyczne zaległości
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej budowy, utrzymania i modernizacji Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPIK 2.0). Wnioski nie są optymistyczne – jego budowa trwa bowiem już 10 lat, a końca procesu w dalszym ciągu nie widać. Nieprawidłowości stwierdzono w m.in. finansach.
Pojawiające się co jakiś czas wyniki kontroli przeprowadzanych przez NIK opisywaliśmy już na łamach CyberDefence24. W ostatnich dwóch miesiącach ukazały się raporty dotyczące cyberbezpieczeństwa i ochrony danych osobowych w polskich samorządach. Ich zawartość zdecydowanie nie była przychylna temu, co stwierdzono podczas każdego z postępowań sprawdzających.
Czytaj też
CEP działa, CEK z gigantycznym opóźnieniem
Tym razem, NIK skontrolowała kwestie związane z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0). Objęto nią dość dużą liczbę podmiotów z różnych szczebli. Kontrolerzy sprawdzili zarówno Ministerstwo Cyfryzacji i Centralny Ośrodek Informatyki, jak również Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych, stacje kontroli pojazdów czy starostwa powiatowe.
Wyniki kontroli wykazały istnienie sporych problemów w zakresie budowy i wdrożenia CEPiK 2.0. Trwający od 2013 roku proces dotychczas zaowocował uruchomieniem Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP 2.0) 4 lata później. Jednakże drugiego składnika projektu, Centralnej Ewidencji Kierowców (CEK 2.0), nie udało się uruchomić, a umowa dotycząca tego elementu została rozwiązana w 2018 roku.
Według NIK, nowa koncepcja CEK 2.0 została opracowana rok po rozwiązaniu umowy, zaś zbudowanie tego elementu powierzono Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych w 2021 roku, ale umowy nie podpisano. Z kolei w 2022 roku ruszyły negocjacje między Ministerstwem Cyfryzacji, PWPW oraz Centralnym Ośrodkiem Informatycznym oraz przygotowania do Modernizacji CEPiK, jednak do września 2023 (czyli końca kontroli NIK) umowy w dalszym ciągu nie podpisano. W efekcie, niemożliwe było uruchomienie kolejnych e-usług, m.in. uzyskania prawa jazdy, udostępnienia swoich danych pracodawcy czy sprawdzenia swoich uprawnień.
Czytaj też
Zaległości w setkach tysięcy złotych
Nie tylko w procesie decyzyjnym znaleziono nieprawidłowości. Okazało się bowiem, że Ministerstwo Cyfryzacji nie monitorowało, czy podmioty zobowiązane do składania sprawozdań z opłat ewidencyjnych na rzecz Funduszu CEPiK realizowały swój obowiązek. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku samych opłat – 57 proc. ze skontrolowanych stacji kontroli pojazdów miała w tym zakresie zaległości. W sumie w 2021 i 2022 roku, przekraczały one aż milion złotych.
Co więcej, NIK ustaliła, że Minister Cyfryzacji w latach 2018-2023 nie podejmował decyzji dotyczących zarówno umorzeń zaległych płatności, jak i odroczeń czy podzieleniu ich na raty do spłaty. Zostało to ocenione przez Izbę jako działanie nierzetelne.
Sama kwestia środków zgromadzonych w Funduszu CEPiK również mocno zaskakuje. Tylko w 2018 roku wszystkie pieniądze z niego pochodzące przeznaczono wyłącznie na rzecz budowy, modernizacji oraz utrzymania CEPiK, czyli zgodnie z celami, które określono w ustawie. Wystarczyła jednak zmiana prawa w 2019 roku, aby środki z Funduszu były przeznaczane również na inne cele.
Od tego czasu, na cele związane z CEPiK w najlepszym wypadku przeznaczono 77,5 proc. środków z Funduszu, co miało miejsce w 2020 roku. W 2022 i od stycznia do czerwca 2023, wydatki w tym zakresie nie przekroczyły 41,2 proc. środków (wynik ten osiągnięto w 2023).
Czytaj też
NIK: dochodzić zaległości, ograniczyć cele wydatków z Funduszu
Wnioski z kontroli przeprowadzonej przez NIK są dość krótkie i treściwe. Minister Cyfryzacji powinien dokończyć budowę CEPiK 2.0 w sposób skuteczny, aby obie ewidencje zostały scentralizowane, a kolejne usługi – uruchomione.
Dodatkowo, szef resortu powinien podjąć bądź kontynuować działania dotyczące należności oraz zaległych opłat na rzecz Funduszu. Premier powinien z kolei zainicjować zmianę przepisów dotyczących celów, na które można przeznaczać środki pieniężne z Funduszu.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany