Reklama

Polityka i prawo

Kontrola czatu. Większość krajów UE popiera skanowanie komunikacji audio

Większość krajów UE popiera skanowanie komunikacji audio w poszukiwaniu śladów przestępczości przeciwko dzieciom - wynika z unijnych dokumentów, do których dotarł serwis Euractiv. To kolejna odsłona unijnych planów kontroli naszej komunikacji.

Reklama

Większość krajów Unii Europejskiej wyraża się z aprobatą o zwiększeniu uprawnień do skanowania prywatnej komunikacji, o którym debatuje się na forum unijnym w ramach przepisów dotyczących tzw. kontroli czatu.

Reklama

O założeniach tego inwazyjnego pomysłu pisaliśmy na naszych łamach m.in. w tym tekście , gdzie cytujemy opinię Fundacji Panoptykon, wzywającej UE do wycofania się z tych planów, razem z kilkudziesięcioma innymi organizacjami obywatelskimi z całej Europy.

Kontrola czatu jest rozwiązaniem krytykowanym nawet przez unijnych prawników, o czym również można przeczytać na CyberDefence24.pl .

Reklama

Rozszerzyć uprawnienia

Nie przeszkadza to jednak w planach dalszego poszerzania uprawnień do nadzoru nad komunikacją mieszkanców krajów członkowskich.

Z dokumentu, do którego dotarł serwis Euractiv wynika, że państwa członkowskie popierają taką inicjatywę - po to, aby sprawniej walczyć z przestępczością seksualną wymierzoną w dzieci.

Pomysł zakłada, że skanowana w poszukiwaniu śladów tego rodzaju przestępstw miałaby być również komunikacja audio - a nie tylko zapisy rozmów tekstowych z komunikatorów.

Ankietę w tej sprawie przeprowadzono z inicjatywy szwedzkiej prezydencji w Radzie UE, która zapytała kraje członkowskie o zdanie w czterech kluczowych tematach. Są to: kwestia nakazu skanowania komunikacji, skanowanie dobrowolne, szyfrowanie końcowe komunikacji, a także zakres proponowanych przepisów - i właśnie tu dochodzimy do kwestii skanowania komunikacji audio.

Czytaj też

Skanowanie rozmów głosowych

Po zmianach, jeśli proponowane przez KE przepisy obejmą również skanowanie komunikacji głosowej, dostawcy usług komunikacyjnych zostaną zobowiązani do wdrożenia narzędzi wykrywających ślady przestępczości seksualnej przeciwko dzieciom.

Obecnie nie jest jasne, czy skanowanie rozmów głosowych obejmie jedynie te prowadzone przez komunikatory internetowe, czy też zostanie poszerzone o rozmowy telefoniczne. Nie wiadomo również, czy przepisy tego rodzaju zostaną w ogóle przyjęte - jak już pisaliśmy, kontroli czatu sprzeciwiają się zajmujące potężną pozycję w UE Niemcy.

Ujęcie komunikacji głosowej w przepisach prowadzi do de facto likwidacji jakiejkolwiek prywatności użytkowników cyfrowych narzędzi komunikacji, a według branży telekomunikacyjnej - do zmniejszenia bezpieczeństwa całej infrastruktury. 

Czytaj też

Co dalej?

Dalsze losy regulacji ważyć się będą we wtorek, 17 maja, kiedy to propozycje przepisów trafią pod obrady komitetu stałych przedstawicieli krajów członkowskich UE przy Radzie. Organ ten będzie musiał podjąć trzy decyzje: czy komunikacja interpersonalna powinna stać się przedmiotem skanowania, a także w poszukiwaniu czego skanowane miałyby być wiadomości - znanych przykładów materiałów wskazujących na przestępczość seksualną (dane z policyjnych baz danych), materiałów tego rodzaju charakteryzujących się określonymi cechami, jednak nie zdefiniowanych w oparciu o zbiory organów ścigania, a także czy w zakresie skanowania znajdzie się również komunikacja głosowa.

Komitet ma zająć się również kwestiami politycznymi wokół sprzeczności, jaka powstaje przy zestawieniu opracowywanych rozwiązań z szyfrowaniem końcowym komunikacji - pisze Euractiv.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama